The Lost - nigdy nie wydana gra na podstawie Boskiej Komedii
Środowisko ludzi zajmujących się grami wciąż nie może przejść obojętnie obok Dante`s Inferno, którego promocja jak i nazwa jest nie do końca fair, co słusznie zauważa Louvette na Altergraniu:
03.03.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:59
Muszę przyznać, że sama idea wykorzystania wątków, motywów i postaci z Boskiej Komedii w grze nie dziwi mnie ani nie bulwersuje. Nawet, jeśli jest to gra z mało wysublimowanego gatunku hack'n'slash (czy, jak kto woli, slasher). Popkultura ma to do siebie, że nie uznaje żadnych świętości i to, co wysokie miesza z tym, co niskie. (...) W wypowiedziach dla mediów twórcy deklarują, że ich celem było powołanie poematu do życia na nowo. Sugerują w ten sposób, że grając w Dante's Inferno poznamy Boską Komedię wraz z całym jej sensem, również przenośnym, przesłaniem i historycznoliterackim znaczeniem.Lovette słusznie zauważa, że rzecz nie w nawiązywaniu, a ewidentnym żerowaniu na słynnym poeamcie i obiecywaniem więcej niż zamierza się dać. Jako kontrprzykład podaje God of War, który przecież też czerpał pełnymi garściami z mitów greckich, ale były to nawiązania bez wmawiania ludziom, że są czymś więcej niż tylko zapożyczeniami. Sądze, że on również wolałby, tak jak i ja, by miejsce Dante`s Inferno zajęła nigdy nie wydana The Lost. Gra inspirowana Boską Komedią tworzona swego czasu przez Irrational Games (obecnie 2K Boston) na Xboxa i PlayStation 2.
Fabuła gry przypomina mi nieco Silent Hill, ale chyba ze względu na czynnik motoryzacyjny. W wypadku samochodowym ginie dziewczynka. Jej matka zawiera pakt z diabłem - jeśli przedrze się przez piekło, będzie mogła odzyskać duszę dziecka. Gra była nawet pokazywana na targach, ale w wyniku szeregu kłopotów nigdy nie ukazała się na tworzone konsole, a szkoda, bo twórcy zapowiadali połączenie survival horroru z RPG oraz mroczną, współczesną interpretację Boskiej Komedii Dantego (gdyby do takich deklaracji ograniczało się EA nie byłoby o co podnosić larum). Miała to być także najlepsza opowieść, jaką oferowały gry wideo. Prawa do tej produkcji kupiła w końcu firma FX Labs, która mocno przerobioną grę wydała na PC w Indiach pod nazwą Agni: Queen of Darkness. Jedynie patrząc na filmy z tej produkcji mój entuzjazm mocno słabnie, a w obietnice producentów brzmią mało prawdopodobnie. Przynajmniej nie nazwali gry Divine Comedy, albo Ms. Dante. Więcej informacji na temat tego projektu znajdziecie klikając tutaj.
[via Destructoid]