The Last of Us miało się kończyć inaczej
Twórcy mieli w głowach kilka wariantów. Podzielili się jednym z tych, który nie trafił do gry. Uwaga na spoilery!
07.08.2013 | aktual.: 05.01.2016 16:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pamiętacie o spoilerach, prawda?
O zakończeniu The Last of Us rozpisywał się już Paweł. Dla wielu było niespodziewane - bo wydawało się, że przecież w takich historiach przynajmniej jedna osoba powinna zginąć - ale dzięki temu tym bardziej zachęcało do refleksji.
Tymczasem okazuje się, że pierwotna wizja była inna. Dyrektor kreatywny gry, Neil Druckmann, zamieścił na Twitterze zdjęcie pokazujące Joela torturowanego przez Tess. Oryginalnie kobieta zginęła w trakcie gry. Być może według tej koncepcji udało jej się przeżyć, a później postanowiła się zemścić na Joelu za to, co zrobił na końcu gry. To oczywiście luźne bajania - jeśli macie swoje przemyślenia, podzielcie się nimi w komentarzach.
Alternatywne zakończenie The Last of Us
O alternatywnych zakończeniach gry i o tym, jak Naughty Dog przekonywało Sony do swojej wizji gry, Druckmann wraz z reżyserem Bruce'em Straleyem opowiedzą na konferencji PAX Prime, która na przełomie sierpnia i września odbędzie się w Seattle. Po takiej zajawce sam jestem ciekaw innych koncepcji na jedną z najlepszych gier tego roku.
[Źródło: Twitter]
Marcin Kosman