A w każdym razie tak sugerują przecieki.
Plotki pochodzą z całkiem wiarygodnego źródła, bo od Jasona Schreiera z Kotaku. Napisał na Twitterze, że data premiery The Last of Us 2 została wewnętrznie przesunięta na rok 2020 – prawdopodobnie na luty.
Byłoby to o tyle prawdopodobne, że końcówkę roku Sony zarezerwowało dla Death Stranding, które zadebiutuje na PS4 8 listopada. To o tyle zaskakujące, że wiele wskazywało na równoczesne ujawnienie dat premier obu tytułów, więc trochę smuteczek, że wczoraj nic a nic nie wyszło ze strony Naughty Dog.
Zwłaszcza, że poprzednie doniesienia wskazywały na tegoroczną premierę. Zresztą z wypowiedzi Schreiera wynika, że faktycznie pierwotny plan zakładał premierę jeszcze w tym roku, więc majowe przecieki niekoniecznie musiały być nieprawdziwe. Dziennikarz zasugerował też w jednym z kolejnych Tweetów, że przesunięcie premiery mogło też być kierowane chęcią uniknięcia crunchu w studiu.
Tatiana Kowalczyk
