The Hong Kong Massacre - Hotline Miami spotyka azjatyckie kino akcji
Śmigają kule, czas zwalnia, muzyka sączy się do uszu...
Hotline Miami mogło wzbudzać skrajne emocje, ale olbrzymiej grupie graczy się podobało. Nic dziwnego, że doczekuje się naśladowców. No, na razie jednego - The Hong Kong Massacre.
Podobnie jak w pierwowzorze misje nie są skomplikowane - znaleźć szefa gangu i wykończyć go. A po drodze każdego, kto zechce w tym przeszkodzić. Zwiastun zdradza, że nie zabraknie widowiskowych strzelanin z bryzgającą naokoło krwią i rozpadającymi się drobnymi elementami otoczenia. I hipnotyzującej muzyki Revina Goffa.
Jednak THKM ma swój własny klimat azjatyckich filmów akcji. Choć mi osobiście bohater w białym garniturze w spowolnionym tempie tańczący pośród wrogów z wycelowanmi w dwie różne strony pistoletami przypomina Christana Bale'a w "Equilibrium"
W planach jest premiera na Windows, OS X i Linuksa jeszcze w tym roku. Wygląd gry może trochę się zmieni - prototyp powstał w kreatorze gier Construct2, pełna gra stworzona będzie na silniku Unity3d. Autor nie zamierza na razie zbierać żadnych funduszy, chce najpierw sam zrobić coś więcej.
Ogólnie skojarzenia mam same pozytywne, więc czekam niecierpliwie.
Paweł Kamiński
