The Endless Mission - jak z RTS zrobić grę akcji
Coś ostatnio sporo tych "symulatorów tworzenia gier".
Studio E-Line Media, twórca Never Alone, ogłosiło dziś, że trwają prace nad nową grę - Endless Mission. Ma to być sandboksowy kreator gier. Gracze wyruszą w podróż przez świat, w którym będą mogli wszystko zmieniać. Tytuł będzie swego rodzaju narzędziem do konstruowania gier na silniku Unity, ale posiadającym fabułę.
Gra pojawi się niedługo na Steamie w wersji wczesnego dostępu. Nie wiadomo nic o wersji na konsole oraz dacie premiery - poza tym, że w The Endless Mission zagramy już latem tego roku.
Gra ma wyraźna misję - uczyć przez zabawę. Jednak w odróżnieniu od innej gry, o której dzisiaj pisałam (Dreams), zostanie nam narzucona fabuła. I to nie byle jaka - za scenariusz odpowiedzialni są ludzie ze Sleep Deprivation Lab znani z takich tytułów jak The Crew, Rise of the Tomb Raider, Middle-earth: Shadow of Mordor.
Edytor gry widoczny jest na kilku screenach, ale jak w praktyce będzie wyglądać rozgrywka - tego jeszcze nie wiemy. W wersji beta gracze dostaną do wyboru jeden z trzech gatunków: RTS, wyścigi i platformówka 3D. Będzie jednak możliwość mieszania ich. Możemy, np. rozpocząć rozgrywkę w środowisku typowego RTS, po czym ograniczyć kontrolę gracza do jednej jednostki, zmniejszyć jej punkty zdrowia, dorzucić wrogów i wyznaczyć zadanie przekradnięcia się między nimi.
Kampania ma uporządkować proces uczenia się silnika i prowadzić nas przez etapy tworzenia gry. Twórcy są bardzo ciekawi, jaka społeczność wytworzy się wokół The Endless Mission. Wiedzą, że wyobraźnia fanów potrafi zaskoczyć deweloperów.