The Elder Scrolls Online przeniesie na konsole pecetową tradycję - jednorazowy kod aktywacyjny [Aktualizacja]
Liczyliście, że dołączycie do zabawy kupując grę z drugiej ręki? Nie tym razem. [Aktualizacja: Bethesda zaprzecza]
14.05.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:05
[Aktualizacja] Dobre wieści! W oświadczeniu podesłanym Videogamerowi, Bethesda stwierdza, że wpis administratora forum gry zawierał błędne informacje. W konsolowych wersjach Elder Scrolls Online nie znajdziemy jednorazowego kodu aktywacji, bo jedynym czego będziemy potrzebowali do gry będą płytki. Czyli obieg wtórny będzie możliwy.
Oryginalny wpis:
Jeśli nie śledzicie zbyt uważnie rozwoju Elder Scrolls Online, sam fakt, że coś trzeba kupować może was zdziwić. Przecież Bethesda zrezygnowała z abonamentu stawiając na mikrotranskacje. Owszem, ale żeby móc wydawać małe kwoty w świecie Tamriel, najpierw trzeba wydać dużą kwotę w naszej rzeczywistości.
W pudełku z konsolową wersją znajdziemy jednorazowy kod służący do aktywacji konta Elder Scrolls Online. Tak samo sytuacja wygląda na PC, gdzie gra jest dostępna od dawna. Jeśli wykorzystacie kod i odsprzedacie komuś płytki, skończą one pewnie jako podstawka pod kubki, bo bez aktywacji konta zagrać się nie da. A admin forum gry twierdzi, że kupujący ESO z drugiej ręki nie będą mogli ubiegać się o nowy.
[źródło: Forum]
Maciej Kowalik