The Elder Scrolls Online ma zyskać dzięki bogactwie świata Bethesdy
Twórcy nie kryją się z tym, że jedną z zalet ich gry będzie możliwość poznania lepiej świata The Elder Scolls.
Wywiad wideo Game Informera z Richem Lambertem i Paulem Sagem z ZeniMax Online możecie obejrzeć tutaj. O czym jest w nim mowa?
The Elder Scolls Online rozgrywać się będzie 1000 lat przed Skyrimem. Osadzono go w takim okresie, który dopiero czeka na zapełnienie nowymi historiami. Jest to okres drugiej ery, przed innymi częściami serii, które rozgrywają się w trzeciej i czwartej erze. Druga era to okres bezkrólewia, przed ustanowieniem cesarstwa Septimów, pełen chaosu i wojen.
Jednym z naszych głównych antagonistów będzie Mannimarco, pierwszy nekromanta w świecie The Elder Scrolls, którego mieliśmy okazje zobaczyć m.in. w Oblivionie (wskrzeszonego, w Online przekonamy się jakim paskudą był za życia).
Akcja gry zostanie umiejscowiona chwilę po takich wydarzeniach jak inwazja Akaviri, która wymusiła na wielu rywalach współpracę. Ważną rolę będzie także pełnić miasto Dagerfall. Natkniemy się na Trybunał, który możemy pamiętać z dodatku do Morrowinda.
Będą oczywiście ruiny starożytnych cywilizacji (chociaż osobiście mam nadzieję, że z racji różnic czasowych będą w o wiele lepszym stanie niż w innych częściach serii). Twórcy zaznaczają, że włożyli wiele wysiłku m.in. w to, żeby gracze czuli klimat odwiedzanych prowincji, m.in. Skyrim (swoją drogą - w grze na razie nie ma smoków, ale może się pojawią >>są "plany"<<).
Rich i Paul zwrócili także uwagę, że Wikia poświęcona grze i inne źródła wiedzy tworzone przez graczy naprawdę porażają ogromem zebranej wiedzy. I to fakt, wiele z nich można wyczytać o świecie The Elder Scrolls. Może to właśnie ten świat będzie głównym atutem The Elder Scrolls Online - fani serii będą grać w ten tytuł po to, aby poznać, jak ich ukochane uniwersum wyglądało setki lat przed Skyrimem czy Oblivionem.