Nie wiem do jakiej kategorii wrzucić te informacje. A właściwie, chyba póki co plotki, bo GameRant usunął już cytowany artykuł. Aczkolwiek, jeśli miałbym zgadywać to powiedziałbym, że puścił go przed uzgodnionym z Ubisoftem terminem. Treść jednak znamy i to ona budzi we mnie mieszane uczucia. Bo The Division było fajne, ale chyba czas na coś nowego.
Czyli obawy, że Ubisoft Massive porzuci The Division na rzecz Avatara wydają się przesadzone. Choć nie mamy dziewięciu lat i wiemy, że darmowe dodatki raczej nie będą aż tak bawić się regułami gry, jak te załączone w karnecie. Ale oficjalne stanowisko Ubi twierdzi, że oba projekty nie będą ze sobą kolidować. Z jednej strony gra oparta na wielkim filmie, z drugiej - trzeba coś dorzucić graczom.
A ja pozwolę sobie stwierdzić, że czas na lepsze The Division. Dodatki pewnie okażą się bzdurami.
Maciej Kowalik
