Tęsknicie za Dungeons & Dragons? Być może zainteresujecie się Sword Coast Legends

To wciąż nie Neverwinter Nights, o jaki walczyłem, ale może być całkiem ciekawie. Za grę odpowiada m.in. reżyser Dragon Age: Origins.

Tęsknicie za Dungeons & Dragons? Być może zainteresujecie się Sword Coast Legends
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Czterech graczy tworzy drużynę, a piąty działa sam, próbując im zaszkodzić... Brzmi znajomo? Nie mówię jednak o Evolve ani żadnym innym asymetrycznym tytule multiplayer, tylko dopiero co zapowiedzianym Sword Coast Legends.

Będzie to tytuł cRPG tworzony przez studio n-Space w kolaboracji z Digital Extremes - warto zauważyć, że na czele produkcji stoi Dan Tudge, który był głównym reżyserem Dragon Age: Origins. Sama gra w założeniach ma być klasycznym reprezentantem gatunku z rozbudowaną kampanią dla jednego gracza, angażującą fabułą, taktyczną walką i aktywną pauzą.

Podczas zapowiedzi twórcy zdają się jednak bardziej koncentrować na trybie wieloosobowym, w którym czterech graczy uformuje klasyczną drużynę fantasy, a piąty wcieli się w Mistrza Podziemii, którego zadaniem będzie - tak jak w wersji papierowej - kreowanie przygody bohaterów. Uczestnicy zabawy będą zatem nie tyle w klasycznej opozycji, co pewnego rodzaju współpracy mającej na celu osiągnięcie obopólnej satysfakcji.

Mistrz Podziemii będzie wiedział, czego wymaga prowadzona przez niego drużyna i zostanie nagrodzony za tworzenie interesujących przygód. Dodatkowo - wyposażony w odpowiednie narzędzia - nie tylko zaprojektuje lokacje, rozstawi pułapki czy skarby i ruszy maszkarami do walki, ale i w razie potrzeby pomoże graczom w tarapatach lub nagrodzi ich za jakieś czyny. Wszystko to w czasie rzeczywistym, jak zapowiada Dan Tudge, tłumacząc jednocześnie, że w Sword Coast Legends chcą zaimplementować najlepszy system Mistrza Podziemii, jaki kiedykolwiek powstał w grze komputerowej. Gra umożliwi także wcześniejsze projektowanie rozbudowanych scenariuszy.

Twórca podkreśla inspiracje takimi tytułami jak Baldur's Gate czy wspomniany Dragon Age: Origins - z pomocą Sword Coast Legends ma nadzieję przywrócić ducha tamtych gier, obiecując jednocześnie bogatą historię i ciekawe postacie niezależne w samotnej kampanii. Wraz z ogłoszeniem pojawił się zwiastun gry:

Ciężko powiedzieć, co z tego wyjdzie. Z jednej strony - w kontekście cRPGa - niepokoi koncentracja na wieloosobowej zabawie, z drugiej zachęca nazwisko Dana Tudge'a. Fanom z pewnością miło będzie odwiedzić Wybrzeże Mieczy - miejmy nadzieję, że będzie to angażujący spacer. Premiera jeszcze w tym roku.

[źródło: IGN]

Patryk Fijałkowski

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne