Tencent chce wykupić Crytek. Niemcy obawiają się szpiegostwa
Niemiecki deweloper Crytek ma zostać przejęty przez większą firmę. Możliwe, że wykupi ich chiński gigant, czyli Tencent. Niemcy obawiają się, że to przejęcie może być powiązane ze szpiegostwem.
Według niemieckiej redakcji BILD, Tencent jest poważnie zainteresowany przejęciem firmy Crytek. Podobna ma tu nie chodzić tylko o przejęcie studia robiącego gry, ale także o wsparcie dla chińskiej armii.
Silnik CryEngine, który zasłynął między innymi dzięki serii Crysis, miałby zostać wykorzystany do produkcji symulatorów wojny dla chińskiej armii. To pozwoliłoby na przeprowadzenie próby wojny z Tajwanem i armiami krajów zachodnich.
Ponadto dzięki przejęciu firmy, Chiny miałyby wgląd w to, w jaki sposób konflikty zbrojne symulują USA, Niemcy i inne kraje Zachodu. Wynika to z tego, że korzystają one z oprogramowania dostarczanego przez Crytek.
Tencent szuka różnych europejskich firm, które mógłby przejąć. Dysponują znacznymi środkami. Crytek miałby zostać wykupiony za 300 milionów euro przez europejską spółkę zależną od chińskiego giganta.
Tencent nie kryje się z polityką
Chiński gigant otwarcie komunikuje, że wspiera osoby należące do Komunistycznej Partii Chin. Firma nalega na przywileje dla członków partii w trakcie rekrutacji. Z oczywistych względów wzbudza to niepokój wśród obecnych pracowników studia Crytek.
Całe zajście niepokoi niemieckie władze. Henning Otte, rzecznik do spraw polityki obronnej we frakcji parlamentarnej CDU/CSU potwierdził, że w tej sprawie możliwa jest interwencja rządu, ponieważ dostęp chińczyków do programów symulacyjnych wykorzystywanych przez kraje NATO może być dużym problemem.