Jakiś czas temu Mila Jovovich ujawniła, że kręcona jest czwarta część filmu Resident Evil, a teraz ujawnia dlaczego ten obraz powstaje pomimo, iż ostatnie części nie były najlepsze. Była przy tym brutalnie szczera, czym zaskarbiła sobie moją sympatię, bo lubię, gdy ludzie walą prawdę prosto z mostu. Powiedziała też, że Resident Evil: Afterlife, który ma wejść do kin we wrześniu 2010 r. będzie filmem 3D.
Film robi pieniądze [mowa o części trzeciej - przyp. M.L.]. Jeżeli zrobił więcej pieniędzy niż poprzednia część, dochodzisz do wniosku, że ludzie chcą dalszych epizodów, zatem robimy następny. Jest ogromne zainteresowanie tym projektem w Internecie, jest mnóstwo listów od fanów... To nie jest tak, że powiedziałam: "Hej kochanie, zróbmy kolejnego Residenta!". To jest naprawdę drogi film i jest z tym związany cały biznes, dlatego gdyby trzecia część nie zarobiła pieniędzy, nie byłoby kolejnej.Mam nadzieję, że Mila nie zniszczyła waszych marzeń. No ale chyba nie myślicie, że filmy typu Transformers czy Spiderman powstają z artystycznej potrzeby?
[via Shock Till You Drop]
