Tegoroczny IEM odbędzie się bez udziału publiczności
Tak zdecydował wojewoda śląski.
W poniedziałek pisałem dla Was o Intelu, partnerze strategicznym jednej z największych imprez growych w Polsce, który ze względu na zagrożenie koronawirusem postanowił zrezygnować z własnego stoiska na tegorocznym IEM-ie.
Już wtedy wzbudziło to wiele pytań i wątpliwości, jednak w ciągu ostatnich kilku dni szefowie ESL (organizacja esportowa) kilkukrotnie uspokajali gości i wszystkich zainteresowanych, że podjęto wszystkie niezbędne środki ostrożności, by zminimalizować ryzyko.
Na nic się to jednak nie zdało, bowiem wojewoda śląski postanowił, że Intel Extreme Master 2020 odbędzie się bez udziału publiczności (o decyzji poinformowano za pośrednictwem Twittera). Na razie nie wiadomo, jak ESL podejdzie to tego tematu, a organizator nie skomentował jeszcze tej decyzji, ale na pewno bardzo mocno uderzy w to we wszystkich fanów esportu.
Rozmowy o ewentualnym odwołaniu IEM-u prowadzono już od jakiegoś czasu, ale wszyscy zainteresowani (komentatorzy, gracze czy zawodnicy) przyznają, że decyzję podjęto za późno, bowiem impreza miała wystartować już jutro.
[Aktualizacja]
I mamy komentarz organizatora:
Bartek Witoszka