Przypominam, że niedawno dowiedzieliśmy się, że Activision stworzyło zupełnie nowe studio Beachhead, które ma się skupić tylko na jednym celu - stworzeniu platformy, która dostarczałaby graczom nie tylko nową zawartość, ale również sieciowe usługi, które mają pomóc tworzyć społeczność graczy Call of Duty.
Brzmi to wszystko bardzo tajemniczo i naprawdę trudno tłumaczyć wielkie słowa Bobby'ego Koticka na praktyczne pomysły. Szef firmy zapewnia jednak:
Chcemy dostarczyć nowe przeżycia, których nasi gracze do tej pory nie spotkali. Nie chcemy pobierać nowych opłat czy odbierać żadnej z rzeczy, które obecnie składają się na wartość gry[...]Jesteśmy dumni z naszej społeczności i możecie być pewni, że zobaczycie wiele nowych usług i możliwości, które dostarczymy za darmo wszystkim naszym klientom. Na chłopski rozum wynika z tego, że choć Activision ma szeroko zakrojone plany na sięgnięcie do naszych portfeli, to nic nie powinno stanąć na przeszkodzie, by powiedzieć firmie "nie, dzięki, ale wolę grać po staremu".
Ze spotkania Activision z akcjonariuszami dowiedzieliśmy się jeszcze jednej, bardzo ważnej rzeczy. Nowy system zostanie zaimplementowany już w tegorocznej edycji serii (czyli zapewne Modern Warfare 3). W najbliższych tygodniach powinniśmy poznać więc wreszcie konkrety tego, całego "świata Call of Duty", o którym od dawna marzy pan Kotick.
[via Videogamer]
Maciej Kowalik
