Tego jeszcze nie grali: rytmiczna gra roguelike

Jeśli myśleliście, że w kwestii połączeń gatunków widzieliście już wszystko, to nie widzieliście Crypt of the Necrodancer.

Tego jeszcze nie grali: rytmiczna gra roguelike
marcindmjqtx

Przyznaję, nie wiem, czy to w ogóle zadziała, ale zwiastun zachęca.

Gra ma algorytm detekcji bitu, który sprawia, że tempo rozgrywki podyktowane jest tempem piosenki, jaką wybierzemy w tło. Tura to czas między jednym bitem a drugim. Trzeba nauczyć się schematów ruchu przeciwników i odpowiednio zaplanować swoje. Zabijanie przeciwników w rytmie, będzie zwiększało wskaźnik "groove", co przełoży się na bonusy w znajdowanym złocie.

Twórcy myślą też o trybie, gdzie generowany loch byłby zawsze taki sam dla konkretnej piosenki. Pozwalałoby to graczom bić rekordy czasowe i punktowe w ramach jednego utworu. A do tańca po lochach da się wykorzystać nie klawiaturę czy pada, ale też matę z Dance Dance Revolution.

Wygląda bardzo rozrywkowo, bo do zwiastuna wybrano rytmiczny i nie za szybki utwór. A co będzie jeśli wrzucimy techno, metal czy inny szybki utwór? Da się w ogóle grać?

Na odpowiedź na te pytania jeszcze zaczekamy, bowiem gra jest we wczesnej fazie rozwoju. Ale pomysł jest intrygujący - pewnie zwrócę na Crypt of the Necrodancer uwagę, jak już się ukaże (choćby za sam tytuł). Możecie sprawdzać postępy na necrodancer.com

Chyba wiem, jaki kawałek wypróbuję najpierw - tytuł pasuje idealnie:

Paweł Kamiński

[str. oficjalna via reddit]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)