Tego jeszcze nie grali - Red Dead Redemption 2 z downgradem graficznym po premierze
A może gracze po prostu zmyślają?
19.03.2019 18:55
Gracze, nigdy nie ustający w swoich dążeniach do tego, by policzyć wszystkie piksele, zmierzyć wielokąty i ocenić, jak dobrze liczone jest ambient occlusion, są na tropie dość nietypowego zagrania ze strony Rockstara. Okazuje się, że producent Red Dead Redemption 2 mógł w ostatnim uaktualnieniu obniżyć jakoś grafiki gry.
Kotaku, które informuje o sprawie, przywołuje ustalenia m.in. użytkownika Twittera o ksywie Darealbandicoot (ta, jasne). Utrzymuje on, że w oprawie graficznej gry nastąpiły subtelne, ale wciąż zauważalne różnice na niekorzyść pomiędzy premierą a ostatnim patchem. Jako dowód pokazuje chociażby scenę z saloonu - w premierowej wersji gry obraz jest na jego porównaniu wyraźniejszy i bardziej kontrastowy dzięki lepszej jakości oświetleniu.
To porównanie oczywiście wcale nie musi niczego dowodzić. Różnice mogą wynikać z masy innych czynników, jak zauważają bardziej sceptyczni komentujący, chociażby pory dnia w świecie gry, znacząco wpływającej na wygląd tego rodzaju scen.
Darealbandicoot (ta, jasne) w odpowiedzi pokazuje inne screenshoty, mające dobitniej pokazywać jego rację, ale wciąż różnice są na tyle subtelne, że trudno potraktować całą sprawę jednoznacznie.
Oczywiście chociaż wszystko to brzmi trochę niedorzecznie, to z pewnością jest możliwe, że Rockstar dokonał jakichś zmian w oprawie graficznej Red Dead Redemption 2. Czy to świadomie, chcąc poprawić działanie gry, czy przez przypadek, w wyniku błędu.
Jak zauważa również Kotaku, jest to w tym przypadku o tyle prawdopodobne, że wśród poprawek, wprowadzonych w ostatnim uaktualnieniu, firma wymieniała te związane z efektami oświetlenia. Być może więc próbując coś poprawić, programiści jednocześnie coś innego popsuli.
To wszystko to na razie jednak wyłącznie domysły. Rockstar nie ustosunkował się na razie w żaden sposób do tych przypuszczeń.
Dominik Gąska