Techland zdecydował się wygasić działalność wydawniczą [AKTUALIZACJA]
Firma nie tylko nie będzie zajmować się sprowadzaniem na polski rynek zagranicznych gier, ale najpewniej zrezygnuje również z wydawania swoich...
AKTUALIZACJA: Nie wynikało to bezpośrednio z wczorajszego komunikatu Techlandu, ale otrzymaliśmy od firmy informację, że rezygnacja z działalności wydawniczej nie wpłynie w żaden sposób na dystrybucję Dying Lighta 2. Wbrew powstałym wątpliwościom, grę wyda Techland. Firma zapewniła też, że zmiany nie wynikają z problemów finansowych. Techland wprowadzi też na rynek God's Triggera.
Otrzymaliśmy też informację, że do końca roku z powodu wygaszania działalności wydawniczej firmę opuści jeszcze 13 pracowników. Ponadto w Techlandzie pozostaje zatrudnionych ponad 400 pracowników, a kolejnych 50 jest obecnie w aktywnej rekrutacji. Poniżej zamieszczam też dla porządku pełną wersję oświadczenia Pawła Marchewki, do którego odniosłem się już w pierwotnej wersji artykułu:
WPIS ORYGINALNY: Wygląda na to, że Techland znalazł się w tarapatach. Albo jak zapewnia jego właściciel Paweł Marchewka, po prostu porzuca mało opłacalny rynek. Jak donosi graczpospolita, firma planuje wycofanie się z rynku wydawniczego. Techland publikowaniem własnych gier zajmował się praktycznie od zawsze, ale od 2014 roku aktywnie uczestniczył we wprowadzaniu na Polski rynek także tytułów od innych wydawców. W tym roku jednak firma... wypuściła już na rynek wszystkie oficjalnie zaplanowane gry.
Firma dalej nie zadeklarowała wydania w 2019 roku niczego ponad obecne już na rynku Dirt Rally 2.0 (swoją drogą Adam uważa, że jest świetne) i Metro Exodus (którego ogranie z kolei osobiście jak najbardziej polecam). Co ciekawe, firma nie uwzględniła w rozpisce nawet własnego Dying Lighta 2 i niewykluczone, że zrezygnują także z zajmowania się dystrybucją swoich gier i podobnie jak na całym świecie, grę wyda na naszym rynku Warner Bros.
Redakcja graczpospolitej w podlinkowanym wyżej artykule postanowiła pogadać z pracownikami działu wydawniczego i okazuje się, że spora ich część szuka już nowej pracy, względnie zbliża im się koniec umowy. Firma prowadzi też obecnie rekrutację wyłącznie na stanowiska twórców gier. W temacie wypowiedział się też zresztą dzisiaj Paweł Marchewka, właściciel Techlandu.
Potwierdził, że firma zajmuje się wygaszaniem oddziału odpowiadającego za pudełkową dystrybucję, gdyż nie wiąże się już z głównymi celami koncernu, jaką jest produkcja wysokobudżetowych gier. Zapewnił też, że dalej trwają prace nad dwoma tytułami AAA, z czego jednym jest Dying Light (a gdyby tak drugim było Call of Juarez...), a zmiany w firmie nie będą mieć żadnego wpływu na sam proces produkcji. Miejmy nadzieję, że tak rzeczywiście będzie.
Krzysztof Kempski