Techland i inne studia zrywają współpracę ze znanym scenarzystą i projektantem gier, Chrisem Avellonem [Aktualizacja]

Powodem są oskarżenia o molestowanie seksualne, do jakich miało dojść na przestrzeni kilku ostatnich lat.

Techland i inne studia zrywają współpracę ze znanym scenarzystą i projektantem gier, Chrisem Avellonem [Aktualizacja]
Bartosz Witoszka

Na początku września zeszłego roku Tatiana pisała o wyznaniu Nathalie Lawhead opublikowanym na jej osobistym blogu. Wynikało z niego, że Jeremy Soule, kompozytor m.in. ścieżki dźwiękowej do Skyrima, wykorzystywał swoją silną pozycję w branży, by szantażować kobietę, a później ją zgwałcić. Wpis deweloperki skłonił inne kobiety z gamedevu do podzielenia się ze swoimi historiami w temacie molestowania seksualnego przez mężczyzn i seksizmu, na którego przypadki trafiły w przeróżnych firmach.

Całość wpisała się w akcję #metoo, która wcześniej przetoczyła się przez Hollywood, ale dotknęła również inne branże, co zachęciło kobiety do wyznań na temat napaści seksualnych.

Wygląda na to, że to, co aktualnie dzieje się wokół Chrisa Avellone’a, jednego z najbardziej znanych scenarzystów i projektantów gier, jest pokłosiem tamtych wydarzeń. Deweloper został oskarżony przez użytkowniczkę Twittera Karissa (nie zgodziła się ona na publikacje nazwiska ze względu na groźby śmierci, jakie otrzymała po opublikowaniu oskarżeń) o upijanie kobiet na imprezach branżowych i późniejsze niestosowne zachowanie wobec nich.

Wszystko zaczęło się od komentarza wspomnianej użytkowniczki, który opublikowała pod postem informującym o nadchodzącym wywiadzie z Avellonem. Kobieta w dość ostrych słowach wypowiedziała się na temat zachowania dewelopera wobec młodych dziewczyn, jednak nie rozwijała tego wątku. Zmieniło się to jednak trzy dni później (tj. 20 czerwca). Karissa w długim wątku opisała, co Avellone zrobił jej i innym deweloperkom podczas przeróżnych imprez branżowych.

Podobnie jak w przypadku wpisu Lawhead, post Karissy skłonił inne kobiety do wyznań. Okazuje, że wspomniane upijanie było tylko częścią problemu, bowiem Avellone pod wpływem alkoholu wysyłał do kobiet wiele dwuznacznych wiadomości, co miało poskutkować banem od organizatorów jednej z konferencji.

Po tym, jak w ciągu kilku ostatnich dni Twittera zaczęły obiegać coraz to poważniejsze zarzuty, fani dewelopera zaczęli go dopytywać na Twitterze, czy to faktycznie prawda. Avellone nie wystosował jeszcze oświadczenia, a jedyny wpis na jego twitterowym koncie w tym temacie to ten poniżej, w którym przeprasza jedną z osób.

Konsekwencje wpisów z ostatnich dni okazały się poważne. Dwa duże studia, z którymi ostatnio współpracował, zerwały z nim kontrakty. Techland w późnych godzinach wieczornych 22 czerwca poinformował, że nie będzie tolerował przestępstw na tle seksualnym, a sam Avellone nie jest już scenarzystą Dying Light 2.

Paradox Interactive, dla którego Avellone również pracował jako scenarzysta, poszedł o krok dalej i zapowiedział, że żadna z rzeczy, jaka została przygotowywana przez dewelopera, nie będzie wykorzystana w pełnej wersji gry.

Z kolei Gatto Studio (twórcy Waylanders) poinformowało, że deweloper nie jest już częścią zespołu opracowującego grę.

[Aktualizacja] Podobnie, jak wyżej wymienione firmy, tak i All in! Games, wydawca gry Alaloth – Champions of The Four Kingdoms, postanowiło odciąć się od Chrisa Avellone'a i zapewnia, że już wcześniej zakończyła z nim współpracę.

Bartek Witoszka

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.