Kooperacyjne fatality - to by było coś.
Tuż po premierze gry wielu wydawców chwali się, że liczba sprzedanych kopii (nie mylić z tymi wysłanymi do sklepów) przekroczyła jakąś zawrotną liczbę, ale obecnie bardzo rzadko oznacza to, że prace nad danym tytułem zostały zakończone. Strategia długiego ogona, znana choćby z MMO pokroju World of Warcraft, coraz częściej wykorzystywana jest w blockbusterach i grach AAA, a jedną z takich produkcji jest Mortal Kombat 11, do którego zawitał nowy tryb kooperacyjny.
Bijatyka od NetherRealm, co jakiś czas dostaje nowe rozszerzenia, które skupiają się głównie na dodawaniu skórek i nowych bohaterów, ale tym razem deweloperzy poszli o krok dalej. Najnowszy odcinek dziennika deweloperskiego o jakże uroczej nazwie “Kombat Kast” zdradza dodatkowe informacje o Team Raids. Pozwoli on na drużynowe walki z bossami, w których wcielą się wybrani wcześniej bohaterowie gry - dostosować będziemy mogli ich wygląda czy poziom (w końcu głupio byłoby przegrać z komputerem, co nie?). Sama forma nie będzie różniła się znacząco od tego, z czym mieliśmy do czynienia dotychczas, na ekranie dalej będą znajdować się tylko dwie postacie; każdy z członków drużyny będzie toczył swoją walkę, ale pasek życia bossa będzie wspólny dla wszystkich.
Oprócz tego przewidziano także specjalne nagrody za wykonywanie drużynowych wyzwań, które urozmaicą rozgrywkę i sprawią, że szaleńcze naciskanie dowolnych przycisków w nadziei, że przyniesie to jakiś skutek stanie się jeszcze bardziej chaotyczne. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, akurat bijatyki traktuje totalnie jako gry, w których chce się po prostu dobrze bawić, a próba wykonania tych wyzwań sprawi masę frajdy.
Oprócz tego NetherRealm zapowiedziało wprowadzenie trzeciego profilu dla każdej z postaci, ale na razie brak pełnej listy zmian w tym temacie. Część zaprezentowano na materiale poniżej. Na razie nie wiadomo, kiedy wszystkie te rewelacje pojawią się w grze ani czy konieczne będzie dodatkowe sypnięcie groszem.
