Tak się bowiem składa, że taneczna gra Konami nie będzie wymagać kontrolera ruchowego Microsoftu. Wykorzysta za to staroszkolną matę. Kto wie, być może jest to jakaś nisza do zagospodarowania? A może przeciwnie, Dance Dance Revolution odniesie spektakularną klęskę?
Gra będzie mieć premierę w pierwszym kwartale przyszłego roku. Zawierać będzie 20 licencjonowanych utworów i 30 przygotowanych specjalnie na jej potrzeby.
[via Siliconera]
Tomasz Kutera