Taktyka malowana grubymi, atramentowymi kreskami, czyli polskie Inkulinati z kampanią na Kickstarterze
Warszawskie Yaza Games opowie, a następnie spisze legendę o walczących psach, kotach, osłach i królikach.
Przechadzając się po starej zajezdni autobusowej, w której rok temu odbył się Pixel Heaven, można było zagrać w kilka naprawdę ciekawych gier niezależnych – pomiędzy Liberated, Chernobylite’m czy heavy-metalowym Elderbornem natrafiłem na małe, nieoblegane stoisko z grą, której akcję osadzono wewnątrz książki.
Inkulinati: 16 Minutes of Medieval-Book Strategy Gameplay
Nie było to żadne drukowane dziadostwo, a ręczenie spisywana księga, która cieszyła oko ilością detali i jakością wykonania rycin. 5-osobowe studio Yaza Games postanowiło uczynić z tego bazę dla Inkulinati, dwuwymiarowej strategii turowej, którą od dziś można wspierać na Kickstarterze.
Moje pierwsze skojarzenia – ktoś wziął podstawę z Wormsów, dołożył do tego ręcznie rysowane plansze i kilka nowych mechanik – nie były aż tak trafne, bowiem po trzech partiach z jedną z deweloperek, okazało się, że całość jest nieco bardziej skomplikowana. Wybieramy jedną ze stron (w ogrywanym demie były to dwie postacie różniące się zestawem dostępnych umiejętności i rodzajem jednostek), a nasze zadanie jest proste – zniszczyć przeciwnika za wszelką cenę.
Ważną mechaniką w Inkulinati będzie zbieranie atramentu (kilka kleksów będzie zawsze gdzieś rozsianych po planszy, ale dodatkowe kropelki można też zdobyć z pokonanych jednostek), który pozwala na rekrutowanie nowych jednostek. Co ważne, zasób ten będzie dodawany do naszego kałamarza (wiem, prawdziwy ze mnie śmieszek) dopiero na końcu tury, więc warto dobrze zaplanować wszystkie ruchy. A, no i standardy – ograniczona liczba punktów akcji dla każdej jednostki czy duża dbałość o ich zróżnicowanie to też coś, co warto uwzględnić, planując kolejne posunięcia.
Inkulinati możecie wspierać w tym miejscu, a więcej informacji znajdziecie na karcie Steam. Premiera na komputerach osobistych przewidziana jest na 2021 roku. Warto też wspomnieć, że gra została wyróżniona na wspomnianym już Pixel Heaven w kategorii "Big Bang", jako największe zaskoczenie warszawskich targów.
Bartek Witoszka