Take-Two notuje straty, choć sprzedano już 4 miliony L.A. Noire
30 czerwca dla Take-Two zakończył się pierwszy kwartał obecnego roku fiskalnego. Wyniki finansowe właśnie ogłoszono publicznie. Choć jest tu kilka bardzo dużych liczb dotyczących sprzedanych egzemplarzy gier, firma nie zanotowała zysków.
Obroty w minionym kwartale w Take-Two wyniosły 334,4 miliona dolarów, a więc o 11 procent mniej, niż w analogicznym kwartale roku poprzedniego. Co więcej, o ile wtedy firma zanotowała 36,3 miliona dolarów zysku netto, o tyle teraz: 8,7 miliona dolarów strat netto.
To o tyle dziwne, że świetnie na rynku poradziło sobie L.A. Noire, które do 30 czerwca zniknęło z półek sklepowych w ilości 4 milionów egzemplarzy. Podobno wcale nie gorzej radził sobie także Duke Nukem Forever, co do którego Strauss Zelnick, prezes Take-Two, nie ma wątpliwości, że "będzie przynosił zyski".
Interesujące jest także to, jak sprzedaje się ubiegłoroczny hit Take-Two: Red Dead Redemption. Do tej pory grę kupiło aż 11 milionów graczy, aż 2 miliony zaś skusiły się na pudełkową wersję dodatku Undead Nightmare. Dla mnie wszystko jest jasne: sequel jest pewny.
Wyniki Take-Two pokazują też, jak bardzo na znaczeniu rośnie cyfrowa dystrybucja w świecie gier. Dla tej firmy obroty z jej tytułu wyniosły w minionym kwartale 24,6 miliona dolarów. To aż o 40 procent więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Tempo wzrostu robi wrażenie.
[via GamesIndustry]
Tomasz Kutera