Tak, tak, tak! Nowy Horizon na PlayStation 5. Nazywa się Horizon: Forbidden West

Sony jednak dobrze wie, na co czekają fani.

Nie do końca wierzyłem, że Sony faktycznie pokaże sequel Horizon Zero Dawn. A jednak! Długi, soczysty i świetnie budujący napięcie trailer zdobił końcówkę prezentacji "The Future of Gaming".

Na nowe lądy, pełne robotycznych zwierzaków, wracamy oczywiście jak Aloy. Jak mówi sama bohaterka, na planetę powróciło nowe życie (takie faktycznie żywe, nie z metalu i kabli). A wraz z nim - nowe zagrożenia.

Oko przykuwa znów różnorodność terenów, które przyjdzie nam eksplorować. I, jeśli zaufać trailerowi, pojawi się też nurkowanie.

Horizon Zero Dawn był zdecydowanie jednym z największych zaskoczeń obecnej generacji. Gra umiarkowanie oczekiwana, pod pewnymi względami raczej banalna, ale nieprawdopodobnie dopracowana i posiadająca zaskakujący magnetyzm.

Nie mam wątpliwości - Forbidden West to dla mnie w tym momencie top najbardzej oczekiwanych gier przyszłej generacji konsol.