Nie, nie byliśmy na Igromirze, ale pojechali tam nasi znajomi. Oto ich fotki wraz z komentarzami.
Jak sami możecie zobaczyć, rosyjska wersja PGA jest oczywiście odpowiednio większa. Na fotkach widać, między innymi, świetną prezentację Modern Warfare 2, jak również gadżet reklamowy pewnej gry o znajomo brzmiącym tytule zapisanym cyrylicą.
Tomek Gop z CD Projekt RED tak mówi o imprezie:
Trzeba przyznać, że Rosjanie nie zostają w tyle jeśli chodzi o wydarzenia branży gier. Ba, Igromir urządzony był ze zdecydowanie większą pompą niż imprezy w Polsce. Nie żałują pieniędzy na stoiska ani hostessy, tylko gadżetów mało. Bodaj tylko Microsoft rozdawał "fribisy", ale ponieważ były to m.in. balony z helem, to większość z nich kończyła i tak pod sufitem.