Nie macie pojęcia ile ironicznych komentarzy wyciąłem z tego wpisu. W końcu doszedłem jednak do wniosku, że fakt, iż wszyscy od dawna wiedzieliśmy, że druga część Dead Space prędzej, czy później zostanie zapowiedziana, nie powinien umniejszać radości z faktu, że dziś mamy "dzień zero". Electronic Arts wydało oficjalny komunikat i być może niedługo doczekamy się choćby ogólnych zarysów sequela. Przynajmniej takich, które powiedzą coś ludziom nieprzywykłym do wlepiania wzroku w bohomazy.
Co wiemy na razie? Nie zmieni się ani studio deweloperskie (Visceral Games) ani główny bohater (Isaac Clarke). Jeśli pamiętacie końcówkę pierwszej gry, to... No właśnie - początek sequela może być ciekawy.
Z notki możemy wyczytać, że Isaac tym razem nie będzie starał się tylko przeżyć, ale raczej zabić tyle nekromorfów, ile się da. Wyobrażenia o Silent Hill w kosmosie można więc tym razem sobie darować już na początku. Data premiery nie jest znana.
