Jeden z powodów, Tony Davis, tłumaczy, że użyte w grze podobieństwo do dawnych gwiazd było celowe i rozpoznawalne, a EA posłużyło się takim zabiegiem by uniknąć opłat licencyjnych. Zdaniem Davisa jedyną znaczącą zmianą w stosunku do rzeczywistości były numery koszulek zawodników, zgadzały się natomiast wszystkie inne detale jak statystyki, wzrost czy waga. Cały pozew można przeczytać klikając tutaj (PDF), natomiast EA na razie odmawia komentarza.
Z jednej strony trudno odmówić racji emerytowanym gwiazdom, z drugiej, Konami robi podobnie od lat w serii PES i nikt się jeszcze o to nie przyczepił. Na szczęście dla Japończyków piłka nożna w USA nie jest aż tak popularna.
[via IGN]
Marcin Lewandowski