"Szczury Wrocławia. Kraty" - już niebawem kolejna książka Roberta J. Szmidta
Zombie apokalipsa w czasach PRL-u.
W książce "Szczury Wrocławia. Chaos" przenosimy się do Wrocławia, w którym dochodzi do wydarzeń jak w klasycznym filmie o zombie - tajemnicza choroba, kwarantanna, wojsko i panika, która doprowadza do tragedii. Hordy zombie opanowują miasto, a oddziały ZOMO, koordynowane przez KBW, starają się za wszelką cenę doprowadzić do porządku.
Klimat lat 60 tych został przedstawiony z pieczołowitością i dbałością o szczegóły. Dodatkowego smaczku nadaje książce to, jak powstała. Otóż, Szmidt ogłosił swego rodzaju casting na bohatera - bohaterowie to tak naprawdę osoby, które polubiły profil autora na Facebooku. Spośród kilku tysięcy zgłoszeń wylosował on ponad dwieście. I nawet jeśli żywot ich jest krótki - a jest to opowieść z typu tych, w których lepiej nie przyzwyczajać się do bohaterów, bo tak prędko giną - to świadomość, że za tymi nazwiskami stoją realne osoby, zupełnie zmienia nastawienie. Listę bohaterów można znaleźć na oficjalnej stronie Szczurów Wrocławia.
30 stycznia nakładem wydawnictwa Insignis pojawi się drugi tom pt. „Szczury Wrocławia. Kraty”. W nim poznamy nowych bohaterów i zupełnie inne oblicze człowieka. Otóż, część ludzi chroni się w więzieniu (co trochę kojarzy się z niektórymi tomami komiksu Kirkmana). Ale oczywiście, nie można naiwnie zakładać, że zagrożenie na stałe ludzi zjednoczy. Okazuje się, że nawet w tak małej społeczności dochodzi do walki o władzę i zombie wcale nie są największym zagrożeniem.
A na Polygamii, która sprawuje patronat nad książką, niebawem będziecie mogli przeczytać recenzję.