System Shock - remake jednak powstanie
Miało go nie być, ale jednak będzie - tylko przyjdzie nam na niego poczekać jeszcze 2 lata.
W piątek miało miejsce wydarzenie Game Developers Conference, podczas którego dyrektor generalny Nightdive Studios, Stephen Kick, powiedział, że jego firma powróciła do planu zrobienia remake'a System Shock (1994). Nie dalej jak w połowie lutego autorzy poinformowali o tym, że wstrzymują projekt, mimo że udało im się zebrać prawie 1,3 miliona dolarów.
Studio przeniosło grę z silnika Unity na Unreal Engine. Podczas konferencji Kick pokazał dziennikarzowi PC Gamera najnowsze demo gry. Ponoć robi ono niesamowite wrażenie, zwłaszcza efekty świetlne.
Podczas spotkania obecny był też dyrektor finansowy Larry Kuperman, który tłumaczył, dlaczego w lutym studio chciało zrezygnować z projektu - tytuł za bardzo się rozrósł, poza tym zatracili oni wspólną wizję gry. Teraz mają zamiar wypuścić produkt, który na samym początku obiecywali stworzyć. Postarają się spełnić obietnice w najkrótszym możliwym terminie, dlatego gra spodziewana jest w pierwszym kwartale 2020 roku.
Tak, dobrze przeczytaliście. 2020. Kuperman przyznał, że zdają sobie sprawe, iż nie takiej daty wszyscy się spodziewali, ale jest ona najbardziej realna.
Kuperman, jak przystało na dyrektora finansowego, skomentował też proces powstawania gry z punktu widzenia finansów - stwierdził mianowicie, że nie powinno być z tym problemów i już zgłosiło się do nich kilku wydawców. Zapowiedział, że na początku kwietnia wszyscy sponsorzy, którzy wsparli projekt na Kickstarterze, dostaną wersję demo, którą Kick pokazał wspomnianemu dziennikarzowi z PC Gamera.
Przypominam wideo sprzed roku prezentujące rozgrywkę. Teraz wygląda ładnie, ale pytanie, ile się zmieni w wymaganiach graczy odnośnie np. samej grafiki w ciągu dwóch najbliższych lat.