Nie trzymając Was dłużej w napięciu, zdradzę, że mowa o Nano Assault. Co wyróżnia produkcję Shin'en? Między innymi fakt, że jej akcja rozgrywa się w... organizmie człowieka, a my wcielamy się w mikroskopijnych rozmiarów stateczek, muszący zniszczyć obce, niebezpieczne formy życia. O ile sama rozgrywka w Nano Assault nie będzie raczej specjalnie odkrywcza i ograniczy się do latania oraz strzelania gdzie tylko popadnie, o tyle świat gry i stylistyka sprawiają, że warto zwrócić na nią uwagę. Wystarczy spojrzeć na załączone obrazki - mnie twórcy oprawą graficzną już kupili.
Adrian Palma