Święta z Epic Games Store
Tim Sweeney wyciąga ciężkie działa. Pytanie tylko, po co?
Po tym jak Epic Games zaczęło zarabiać krocie na Fortnite i zainwestowało w rozwój swojej własnej platformy dystrybucyjnej, wypowiadając w pewnym momencie otwartą wojnę Steamowi, sporo część pecetowych graczy przestała pałać miłością do firmy Tima Sweeney’a. Choć tutaj pojawia się pytanie, czy kiedykolwiek Epic Games zgromadził wokół siebie jakieś oddane grono fanów, jednak ta kwestia nie jest w tej chwili istotna.
Ważne jest to, że w pewnym momencie pod wpisami o kolejnych grach, które będą przez rok dostępne tylko na EGS zaczęło pojawiać się coraz więcej nieprzychylnych komentarzy. W pewnym momencie przerodziło się w to w nagonkę na samych deweloperom, którym niejednokrotnie grożono tylko za to, że zgodzili się przyjąć ofertę twórców Fortnite’a.
Na razie nie wiadomo czemu Epic Games zdecydowało się na taki ruch, ale podejrzewam, że dowiemy się tego prędzej niż później. Czyżby korporacyjne serduszka poczuły magię świąt? A może szykuje się nam prawdziwa bomba?
Bartek Witoszka