Świat Halo: Combat Evolved 10 lat później
Zajrzyjmy do 343 Industries, by zobaczyć jak pracuje się nad odświeżeniem gry, która zapoczątkowała boom na konsolowe FPS-y.
21.07.2011 | aktual.: 21.01.2016 17:24
Choć nigdy nie złapałem jakiegoś ogromnego bakcyla na Halo, to wciąż miło wspominam naukę gry w strzelaniny na wielkim padzie od pierwszego Xboksa. Tak, wiem, że już wcześniej gatunek pojawiał się na konsolach, ale dopiero przy produkcji studia Bungie sterowanie przestało być moim wrogiem. Chętnie wylądowałbym znowu na Halo, ale nie wiem czy skuszę się na odświeżoną edycję.
Nie chodzi bynajmniej o fakt, że na kilku fragmentach pokazujących świat przed i po retuszu, oprawa nie rzuca na kolana - to tylko drobne poprawki. Nie martwi mnie też uwspółcześniony multiplayer, na który będą pewnie narzekać weterani, bo ja do nich nie należę. Chodzi o rzecz banalną - cenę.
Po tym, jak jasne stało się, że Microsoft chce sprzedawać Anniversary Edition w cenie zupełnie nowej gry poczułem jakąś wewnętrzną blokadę. Pomiędzy celebrowaniem sukcesu serii, a naciąganiem fanów granica jest bardzo, bardzo cienka.
Maciej Kowalik