Superhot zapoczątkował modę na nietypowe mechaniki w FPS‑ach?
16.06.2016 19:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W przeciągu zaledwie dwóch dni dowiedzieliśmy się o Morphies Law i Tick Tock Bang Bang, które do strzelanek z perspektywy pierwszej osoby podchodzą równie oryginalnie, co polska produkcja.
Super. Hot. Super. Hot. Super. Hot fajną grą był i w sumie nadal jest. Nietypowe połączenie FPS-a z mechaniką spowalniania czasu, a do tego minimalistyczna, świetnie pasująca do całości oprawa okazały się strzałem w dziesiątkę. SteamSpy podaje, że grę posiada około 200 tysięcy użytkowników platformy Valve i choć nie są to dokładne dane, to i tak świadczą o dużej popularności tego tytułu.
Mało tego, Superhot trafi niedługo na gogle wirtualnej rzeczywistości i akurat w tym przypadku marudzić nie zamierzam, bo wygląda to świetnie i idealnie pasuje to koncepcji VR.
SUPERHOT VR Reveal Gameplay Trailer
Wiadomo, że kiedy ktoś zrobi coś dobrego, zaraz znajdą się naśladowcy. Kiedy Apple pokazało pierwszego iPada nagle okazało się, że pozostali producenci jednak wierzą w takie rozwiązania i rynek zalała masa mniej lub bardziej udanych tabletów. Z grami jest dokładnie tak samo, a skoro Superhot okazał się tak dobry, to czemu inni nie mieliby stworzyć czegoś podobnego?
Tak powstał Tick Tock Bang Bang od studia Dejobaan Games - twórców między innymi AaaaaAAaaaAAAaaAAAAaAAAAA!!! i Drunken Robot Pornography. W tym przypadku czas również mocno zwalnia kiedy postać się nie rusza, ale gra jest dużo bardziej, wybaczcie określenie, poryta. Otóż w TTBB wcielamy się w rolę kaskaderki, a kolejne poziomy to po prostu sceny filmowe. Jednak tam, gdzie Superhot był niemal sterylny, Tick Tock Bang Bang jest zakręcony i pełen akcji. Rozpędzone ciężarówki, roboty, rakiety, wszystko próbuje zabić naszą bohaterkę. A do tego dostajemy też edytor poziomów i przeciwników.
Tick Tock Bang Bang - Now on Steam, Humble, and itch.io!
Druga gra, Morphies Law, nie nawiązuje do Superhota wcale, choć stosuje równie ciekawe rozwiązania. W tym sieciowym FPS-ie gracze nie mają pasków zdrowia, a każde trafienie zmniejsza przeciwnikowi ustrzeloną część ciała i proporcjonalnie powiększa naszą. Innymi słowy, jeśli trafimy kogoś w głowę, jego łeb się zmniejszy, a nasz urośnie.
Morphies Law alpha teaser
Żeby było ciekawiej, powyższe zmiany nie są tylko kosmetyczne. Duża postać to łatwy do trafienia, powolny cel. Mała natomiast zasuwa jak dzika i choć nie jest tak wytrzymała, ustrzelić ją trudno. A do tego dochodzą jeszcze zupełnie nowe możliwości, jakie dają nam zmiany w ciele. Na przykład mając wielkie stopy można tak kopnąć przeciwnika, że ten wyleci gdzieś za mapę.
Jak dla mnie super i to w przypadku obu produkcji. Fajnie też, że gatunek lekko odżył po tych wszystkich Call of Duty i Battlefieldach. Bardzo dobry DOOM, świetnie zapowiadający się Shadow Warrior 2, Overwatch, nawet Battleborn, czy właśnie Superhot i opisane wyżej produkcje powodują, że znowu mam ochotę postrzelać.
Bartosz Stodolny