Sunless Skies - królowa Wiktoria w kosmosie
Uwaga, uwaga, następna stacja: steampunk.
Studio Failbetter Games ogłosiło dziś kolejną krainę, która pojawi się w ich nowej grze. W Sunless Skies, po której podróżujemy za pomocą latających lokomotyw, przyjdzie nam zwiedzać Albion.
Sunless Skies: Albion Launch Trailer
Obejrzymy wiktoriański Londyn, który został wysłany w kosmos przez królową Wiktorię, sprawującą niepodzielne rządy z miejsca zwanego Throne of Hours. Umożliwia jej ono częściową kontrolę nad czasem. Bohater dostanie niepowtarzalną okazję poznać wszystkie brudne sekrety imperium.
Gra bazuje na bogatej, wielowątkowej historii, która rozpisana jest na opowieści przekazywane graczowi za pomocą tekstu. Ważnym elementem jest też rozbudowa lokomotywy oraz handel. Nie zabraknie też walki. Tak, w tym świecie ciuchcie nie tylko potrafią latać, ale też strzelać. Uważam, że to urocze.
Gra dostępna jest we wczesnym dostępnie na Steamie oraz GOG-u, gdzie kosztuje 89,99 zł. Pełna wersja ukaże się we wrześniu tego roku.
Sunless Skies powstała dzięki wsparciu na Kickstarterze, jednak zainteresowanie graczy po wypuszczeniu gry we wczesnym dostępie było poniżej oczekiwań studia. Z tego też powodu zmuszone ono było do przesunięcia premiery z maja na wrzesień. Pisał o tym w lutym Dominik Gąska.
Może dzięki temu dodatkowi uda się rozbujać sprzedać? Faktem jest, że poprzednia gra, Sunless Sea, dostała wiele nagród i sprzedała się nieźle. Sama od kilku dni oglądam na ekranie obok, jak mój mąż się w nią zagrywa. Ponoć ma świetną fabułę i niesamowity klimat będący połączeniem steampunka i Cthulhu, zaś jeśli chodzi o rozgrywkę, to można porównać ją do Space Rangers i zubożonych Piratów Sida Meiersa.