Submerged - recenzja

Ranny chłopiec i zdeterminowana dziewczynka w zatopionym, opustoszałym mieście. Czyli krótka historia o trosce, zaufaniu i bezsilności... której nie udało się dobrze opowiedzieć.

Submerged - recenzja
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Uppercut Games, którego szeregi zasilają między innymi ludzie odpowiedzialni za Fallout: Tactics i Bioshock to stosunkowo niewielkie, niezależne studio. Twórcy chcieli opowiedzieć nam pewną historię, wzruszyć, a wręcz poruszyć losami swoich bohaterów. Stworzyli więc grę, w której nie martwimy się o nic więcej, jak dotarcie do konkretnego, wyznaczonego punktu, a historię zatopionego świata, niezależną od linii fabularnej, możemy kompletnie ominąć. Nawet nieświadomie.

Niestety, zawiedli. Bo poznając krok po kroku smutną przeszłość dwójki bohaterów, widząc cierpienie rannego chłopca i starania jego siostry, oczekiwałem czegoś więcej. Skoro gracie na moich emocjach, uderzacie w tak subtelne pola, to dajcie mi taką rozgrywkę, abym autentycznie chciał uratować to rodzeństwo. Tymczasem odniosłem wrażenie, że Uppercut Games wręcz zachęca nas do tego, aby zboczyć z drogi, podziwiać widoki, szukać części do łódki (aby używać kompletnie niepotrzebnego przyspieszenia) oraz obserwować faunę i florę zalanej metropolii.

Rozumiem ten model rozgrywki. Nie rozumiem jednak, dlaczego podpięto go pod tak przejmującą (w teorii) opowieść. Krótko mówiąc, wątek umierającego brata jest tutaj zbędny - walczymy o czyjeś życie, od początku jesteśmy postawieni w krytycznej, dramatycznej wręcz sytuacji. W takich momentach inne produkcje zazwyczaj stawiają nas pomiędzy młotem a kowadłem, wrzucając naszych bohaterów w korytarz działań. Ale w Submerged czas stoi w miejscu. Bo otwarty świat, bo brak limitów, bo eksploracja - hulaj dusza, brat da radę. O wiele ciekawiej byłoby poznawać przyczyny i historię kataklizmu, przemierzając nefrytowe wody bez cienia zmartwień.

Submerged jest naprawdę ładne. Mapa wygląda jak cmentarzysko cywilizacji. Architekturą przypomina nieco Stany Zjednoczone lat 60-tych. O ile od strony technicznej gra nie zachwyca, o tyle nietaktem byłoby odmówić jej artystycznego kunsztu. Szukając rozrzuconych po ruinach paczek z zasobami, co chwilę przystawałem i podziwiałem. Doszło zatem do tego, że zamiast wsiąknąć w losy młodego rodzeństwa, wolałem pływać łódką (bo paliwo się nie kończy), obserwować wyskakujące z wody płaszczko-delfiny, czuć respekt do masywnego, pełnego wodorostów i oblepionego rafą wieloryba, który od czasu do czasu wynurza się z wody i szukać dziwnych, wodnych ludzi. Wspinałem się na pokonane przez żywioł wieżowce, które swoim wyglądem i florą opowiadały nam o absolutnym triumfie natury.

Submerged

Pogoda w Submerged jest zmienna, kapryśna. Podczas sztormu gniewna, mętna breja obija nas o szkielety budynków. W promieniach słońca zaś czujemy spokój, szukając odpowiedzi dotyczących przeszłości tego świata. Warto wspomnieć też o muzyce, która wzmaga melancholijny nastrój i dźwiękami pianina prowadzi nas po wodnych korytarzach, ustępach i zaroślach skostniałych budowli. Na początku odnosiłem wrażenie, że chce nas na siłę wzruszyć, jednak po jakimś czasie była miłym tłem dla krótkiej przygody.

W tej grze nie da się popełnić błędu. Nie zginiemy, nie zgubimy się, nie zabraknie nam czasu i sił. O ile nie jest to złe podejście, szczególnie w tego typu produkcjach, to odnoszę wrażenie, że całość jest mało spójna. Wspinaczka to prosta interakcja z elementami otoczenia - klikamy przycisk kierunkowy i działamy. Nie musimy się zastanawiać, szukać alternatyw. Nie znaczy to, że ich nie ma. Do celu możemy dojść różnymi ścieżkami. Te dłuższe i nieco ukryte nagrodzą nas skrawkami historii opowiedzianej swego rodzaju piktogramami. Zarówno skrzynki z zasobami, jak i dodatkowe znajdźki wyszukujemy za pomocą lunety. Po wycentrowaniu widoku obiekt zaznaczany jest na mapie i widoczny na niewielkim kompasie podczas podróży. Do odszukania rozrzuconych obrazków subtelnie zachęcają nas wodni ludzie, którzy swoją obecnością zaznaczają mniej oczywistą drogę przez gęstwiny i pokruszone ściany.

Największe rozczarowanie pojawiło się w momencie, kiedy zdałem sobie sprawę, że gra, która docelowo miała wzbudzić w nas całe mnóstwo emocji, przejąć opowieścią i zatopić w eksploracji, w prawie żadnej kwestii nie jest w stanie spełnić oczekiwań. Submerged co prawda prezentuje się świetnie, ale w historii zabrakło mi impulsu do działania. Brat mojej bohaterki umiera, a ja wolę zwiedzać. Bo wiem, że tak naprawdę nie będzie konsekwencji, a Miku (postać, którą sterujemy) jest nieśmiertelna.

Oto więc mamy opowieść o tym, jak niezbalansowane wątki mogą zakłócić główne przesłanie produktu. Bo ciężko relaksować się z myślą, że na kamiennej ławce pod dzwonnicą leży mały chłopiec z rozszarpanym brzuchem. A zapominając o tym, dając się porwać falom i wiatrom, ulatuje nam z głowy główny wątek gry. Dodajcie do tego monotonię i mało zróżnicowane otoczenie i pojawia się dylemat. Zależnie więc od Waszego nastawienia - jeżeli chcecie popływać, wspinać się w całkiem klimatycznych miejscówkach i małymi krokami poznawać ich przeszłość przy akompaniamencie pianina - zagrajcie. To jednak krótka, trochę nijaka (aczkolwiek miejscami intrygująca) przygoda, której odbiór mocno zależy od tego, jak do niej podejdziemy.

Karol Kała

Platformy:PC, PS4, Xbox One Producent:Uppercut Games Wydawca: Uppercut Games Dystrybutor: Steam Data premiery:04.08.2015 Wymagania: 2.0 GHz, 4 GB RAM, GeForce 9800GTX

Grę do recenzji udostępnił producent. Testowaliśmy wersję na PC. Screeny pochodzą od redakcji.

Obraz
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne