Styczniowy PS+ przyniesie nam Hardware: Rivals. Coś czuję, że ktoś tu chce powtórzyć sukces Rocket League

Gra na pierwszy rzut oka w sumie podoba, sposób dystrybucji identyczny. Pytanie tylko, czy rozgrywka będzie równie wciągająca.

Hardware: Rivals to duchowy spadkobierca Hardware: Online Arena z 2002 roku, czyli jednej z pierwszych gier sieciowych na PlayStation 2. Brzmi znajomo? Tak, Rocket League też nie urwał się przecież z choinki. Szlak przetarł mu Supersonic Acrobatic Rocket-Powered Battle-Cars z 2008 roku na PS3, który miał podobne założenia. Wrócił po latach, od razu w formie prezentu dla subskrybentów PlayStation Plus. Tą samą drogą jadą kolorowe czołgi z Hardware: Rivals. Pytanie, czy dojadą do zbliżonego wyniku co troszkę młodszy rywal, który w miesiąc został pobrany 5 mln razy. Oczywiście tam doliczaliśmy jeszcze PC, teraz mowa o grze na wyłączność na PS4, potencjał jednak jest. I nie sugerujcie się nieprzekonującym trailerem. Resoraki grające w piłkę nożną też nie porywają, dopóki się w nie nie zagra.

Oprócz Hardware: Rivals w styczniowym PS+ pojawi się też Grim Fandango: Remastered na PS4. Jeżeli wciąż gracie na PS3, to dostaniecie dwie gry od EA - Dragon Age: Origins i Medal of Honor: Warfighter. Na PS Vitę ściągniecie natomiast Nihilumbrę i Legends of War: Patton. Pierwsze wygląda apetycznie, o drugim pierwsze słyszę, ale zapowiada się nieźle. W końcu nie narzekamy na nadmiar RTS-ów na PS Vicie. No i zostaje wspomniane już Grim Fandango: Remastered (niech żyje cross-buy).

Zapowiedź nowej oferty oznacza, że lada chwila zniknie możliwość ściągania gier ze starej. Wchodziło w nią Gauntlet: Slayed Edition, King's Quest - Chapter : A Knight to Remember, Far Cry 3: Blood Dragon, SSX, Freeedom Wars i Rocketbirds: Hardboiled Chicken.

[Źródło: blog.eu.playstation.com]

Paweł Olszewski