Stuart Black po odejściu z City Interactive założył własne studio i teraz będzie po prostu robił te je**ne gry

Proszę nie mówić, że jestem wulgarny, ja tu tylko parafrazuję głównego bohatera tej informacji.

Stuart Black po odejściu z City Interactive założył własne studio i teraz będzie po prostu robił te je**ne gry
marcindmjqtx

11.10.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:30

Stuart Black to twórca trudny. Kłócił się już z niejednym pracodawcą, dla którego pracował. Swego czasu stworzył bardzo ciepło przyjęte Black, potem słabo przyjęte Bodycount, a potem wylądował w City Interactive, gdzie pracował nad strzelanką w realiach drugiej wojny światowej. Znany jest jednak z tego, że lubi kłócić się z mocodawcami. I teraz więc, z jakichś powodów, odszedł. Tłumaczy to tak (w swoim, dość wulgarnym, stylu):

Mimo że zostało to ujęte słowami "zwalniamy cię z powodów strategicznych i finansowych", to doskonale wiem, że ludzie będą myśleć - sam bym tak zrobił - "spie***lił to". Jedyny powód, dla którego pozbywasz się swojego dyrektora kreatywnego w połowie projektu może być taki, że spie***lił coś, i to znacznie. Black podkreśla, że zaufanie ludzi do niego po takim odejściu musiało spaść. Twierdzi, że ma teraz coś do udowodnienia:

Wszystko sprowadza się do zrobienia gry, wiec zróbmy jakąś je**ną grę. I tak, Black założył nowe studio - Self. Współpracuje także z pracownikami Leading Light, agencji kreatywnej z Guildford. W głowie ma podobno dwa projekty.

Pierwszy z nich to "coś na iPhone'a i iPada". Drugi to z kolei coś większego, na silniku Unreal, planowanego na PC. Pewnie strzelanka, znając poprzednie gry Blacka.

Myślicie, że ten twórca jest w stanie jeszcze zaistnieć w świecie gier?

Tomasz Kutera

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.