Strefa 51

Strefa 51

Strefa 51
marcindmjqtx
08.07.2010 19:54, aktualizacja: 15.01.2016 15:47

Jak możecie przeczytać na Polytechnice (taka nasza nazwa na technologie.gazeta.pl) dokładnie 63 lata temu świat dowiedział się o incydencie w Roswell. Rozbudziło to wyobraźnię i dało początek serialom, książkom i filmom. Obok kosmitów pojawiła się również tajemnicza Strefa 51, gdzie rząd w tajemnicy badał życie pozaziemskie. Nic dziwnego, że rozmaite jej wersje pojawiły się też w grach.

Na szybko przypomnieliśmy sobie kilka tytułów wykorzystujących motyw Strefy 51. Oczywiście nie są to wszystkie z nich i liczymy, że w komentarzach nam je przypomnicie.

Zacznijmy od tytułowej Area 51 wydanej jako automat do gier przez Atari w 1995 roku. Nasz dzielny bohater musiał wystrzelać całą hordę kosmitów i kontrolowanych przez nich zombie by uratować Strefę 51 przed przejęciem. Walka trwała w poszczególnych pomieszczeniach, trzeba było uważać, żeby nie zastrzelić "swoich" z oddziału STAAR, bo kosztowało nas to życie. W 96 roku tytuł przeniesiono na PSXa, Saturna i PC. W 1998 pojawił się sequel zatytułowany Area 51: Site 4.

W 2005 roku Midway przygotował FPS o tym samym tytule na PS2, Xboksa i PC. Tym razem nasz bohater z Petersona zmienia się w w Ethana Cole, zaś Strefa 51 znowu jest zagrożona. Tym razem szaleje tam nieznany wirus, który zamienia ludzi w opętanych żądzą mordu mutantów. Oddział Bravo zostaje wysłany by zbadać sytuację i oczywiście z całej grupy żołnierzy przy życiu zostaje tylko nasza postać, która dodatkowo nabywa umiejętności zmiany w mutanta na życzenie. Co ciekawe - w grze głosów użyczają zarówno David Duchowny (X-Files), jak i Marylin Manson.

Area 51 - Trailer 1 - PS2 Xbox PC

BlackSite Area 51 Gameplay Trailer Video

O demie gry swego czasu Przemek Zamęcki pisał u nas następująco:

Demo jest króciutkie, bo pozwala może na dziesięć minut zabawy. To znaczy można grać dłużej, pod warunkiem, że będziemy podziwiać otoczenie, a nie będziemy się pchali w sam środek akcji. Jej miejsce to jakieś zniszczone miasto lub miasteczko. Przewrócone ciężarówki, stojące na środku drogi samochody, zniszczone ulice. Pada deszcz. Ale jaki! Na ziemi tworzą się piekne kałuże, od naszego karabinu odbijają się krople wody. Zapewniam Was, wygląda to niesamowicie. Samo strzelanie również jest zrobione po mistrzowsku. Czujemy, jakby wirtualny karabin posiadał rzeczywistą wagę, wibracja w padzie chce powykręcać ręce. I ta końcówka. Nadchodząca w zwolnionym tempie fala uderzeniowa i przelatujące w powietrzu obok nas samochody niesione jej podmuchem. Wszystko to sprawia niesamowite wrażenie. I jest tylko jeden problem. Trzeba lubić strzelanie do kosmitów. Gra ukaże się na Xboxa 360, Playstation 3 i PC. Mnie zmiażdżyło to, co zobaczyłem. Padam na kolana i błagam o więcej. To wszystko o czym napisałem powyżej zobaczycie na tym filmiku wraz z komentarzem. Pomnóżcie wrażenia razy dziesięć. Wrażeń z rozgrywki możecie również posłuchać w 9 odcinku naszego podcastu.

Niestety pełen produkt nie był aż tak dobry jak wersja demonstracyjna i Blacksite zdobyło dość średnie oceny.

Poza grami z Area 51 w nazwie oczywiste odnośniki pojawiały się też w innych tytułach. W Falloucie były to easter eggi, w Destroy All Humans niszczymy Strefę 42, w GTA: San Andreas wykradamy z tajnej strefy prototyp plecaka odrzutowego itd.

W każdym razie - kosmici, tajne rządowe laboratoria, teorie spiskowe i odważni poszukiwacze prawdy nie pojawiliby się, gdyby nie wydarzenia sprzed 63 lat.

Tak jak już pisaliśmy - to na pewno nie wszystkie odnośniki i pojawienia się Strefy 51 (czy też jej wariacji) w grach. Mamy nadzieję, że dopiszecie swoje tytuły i użycia tego motywu, które zapadły wam w pamięci w komentarzach.

The truth is out there!

Piotr Gnyp, Konrad Hildebrand

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)