Większość filmów i gier z zombie w rolach głównych zaczyna się od epidemii, a kończy na krwawej eksterminacji zgniłków. To, co dzieje się potem, nikogo nie obchodzi. A przecież życie toczy się dalej, trzeba odbudować ludzką populację i ostatecznie pozbyć się zarazy. Ten właśnie niecodzienny sposób zabawy oferują nam twórcy Rebuild.
To gra, która nie stawia na akcję i wybijanie umarlaków, ale na przetrwanie i zajmowanie terytoriów, a co za tym idzie zasiedlanie kolejnych rejonów zdrowymi podopiecznymi. Należy oczywiście mieć również na względzie życzenia współtowarzyszy niedoli - ich zdrowie i dobre samopoczucie to niezwykle ważny element gry.
Gra dzieli się na dni, a w trakcie każdego z nich należy wybrać rejon, nad którym chcemy pracować. Rekrutujemy ocalałych, wypuszczamy się po jedzenie, zabijamy zombie i odzyskujemy kolejne rejony mapy. Po odbiciu miejscówki można ją przebudować, w zależności od potrzeb - może dostarczać jedzenie lub stanowić schronienie dla ocalałych. Zabawę urozmaicają losowe wydarzenia, takie jak na przykład stadny atak hordy zombie, który może pokrzyżować plany nawet dobrze funkcjonującej społeczności. Warto sprawdzić.
Paweł Winiarski
