Strange New Things - gdzie kończy się Techland, zaczyna się praca na własny rachunek

Nazywa się Strange New Things i celuje w "tworzenie emocjonalnych, growych doświadczeń".

Strange New Things - gdzie kończy się Techland, zaczyna się praca na własny rachunek
Patryk Fijałkowski
4

Nie od dziś wiadomo, że Polska grami stoi, a kiedy na naszej branżowej mapie pojawia się nowe studio złożone z ludzi pracujących przy takich tytułach jak seria Wiedźmin, Dying Light czy Hitman (2016), to możemy spodziewać się co najmniej interesujących rzeczy. Strange New Things, podobnie jak Techland, mieści się we Wrocławiu i zostało założone przez byłego pracownika tej firmy, Pawła Zawodnego. Zawodny przez 9 lat był dyrektorem produkcji w Techlandzie, ma więc bardzo duże doświadczenie i w tworzeniu gier, i kierowaniu zespołem, choć w swoim studiu chciałby wprowadzić nowe zasady. Jak sam mówi:

[fbpost url="video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fsnthings%2Fvideos%2F761677420654639%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315"]

Z Pawłem Zawodnym pracują między innymi kolejni byli pracownicy Techlandu: Tomasz Klin (Lead Software Enginner), Andrzej Koloska (producent) i Rafał W. Orkan (pisarz). Ten ostatni pisał scenariusze choćby do Call of Juarez: Gunslinger i Dying Light. Nie grałem w te gry, ale Paweł obok mówi, że Gunslinger miał świetną historię, a Dying Light nie. A Strange New Things celują raczej w mocno narracyjne gry, bo co innego rozumieć pod hasłem "emocjonalne, growe doświadczenia"? Będzie też na pewno dziwnie, o czym mówił wspomniany Andrzej Koloska już 20 grudnia 2016 w Przegranych prowadzonych przez Tomka Gopa:

Przegrani #47 - Podsumowanie 2016 #1 (18gru2016)

Strange New Things ma też swoją stronę. Zakładka "Project" jest dosyć przewrotna, ma bowiem opis gry... Tylko że wszystkie konkrety zasłaniają zakłócenia. Z kolei te zakłócenia plus obraz mężczyzny patrzącego w gwiazdy na stronie głównej sugerują klimaty science-fiction. W innej zakładce znajdujemy z kolei obraz zrujnowanego miasta. Wojna?

Na odpowiedzi będziemy musieli jeszcze zaczekać. Wszystko zostanie odkryte w odpowiednim momencie. Urocze jest też to, że w zakładce "Kontakt" studio podaje trzy adresy mailowe - do spraw ogólnych, dla prasy i do rozmów na temat sensu życia. Szanuję takie podejście. I z dużym zainteresowaniem czekam na pierwsze konkrety dotyczące gry tego świeżego niezależnego studia uzbrojonego w doświadczonych twórców. Oby rzeczywiście była dziwna, oryginalna i emocjonalna.

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne