Stonerid - polska platformówka w starym, dobrym stylu
Jeżeli Wasze dzieciństwo upłynęło pod znakiem takich gier jak Król Lew, Alladyn, Contra i Mario, to retro czar platformówki Stonerid powinien do Was trafić.
Stonerid jest jeszcze w fazie produkcji. Autorzy, złożone z trzech osób studio Enitvare, planują skończyć grę pod koniec roku. Miałem możliwość zagrania w kilka początkowych etapów i choć można przyczepiać się do nieco surowej oprawy graficznej, to same poziomy i mechanika rozgrywki dostarczają frajdy i wciągają.
Główny bohater gry ma dwa wcielenia: "mroczne" i "kamienne". W "kamiennym" potrafi zbijać stworki i chodzić po magicznych kolcach. W "mrocznym" może chodzić po drabinach i zbierać beczki wypelnione trującymi substancjami potrzebne do skończenia etapu. Na poziomach umieszczone są specjalne totemy, które zmuszają gracza do zmiany wcieleń.
Grając trzeba wykazać się głównie zręcznością i spostrzegawczością. Autorzy, wierni starym grom, umieścili na poziomach masę ukrytych komnat i różnych teleportów do odkrywania. W momencie nadziania się na jakiś kolec lub stworka, gracz cofany jest do specjalnego kamienia, który wcześniej aktywował.
Konrad Hildebrand