Sto najlepszych studiów deweloperskich świata. Nintendo na miejscu pierwszym, Bioware poza listą
Serwis Develop we współpracy z Metacritic przygotował listę stu najlepszych studiów deweloperskich świata roku 2010 (miejsca przyznawane były na podstawie recenzji gier).
03.06.2011 | aktual.: 06.01.2016 12:43
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
1 Nintendo EAD Tokyo (Japan)
2 2D Boy (USA)
3 ZeptoLab (Russia)
4 SCE Santa Monica (USA)
5 Blizzard Entertainment (USA)
6 Media Vision (Japan)
7 1337 Game Design (Sweden)
8 Bungie Software (USA)
9 Rockstar Leeds (UK)
10 TheCodingMonkeys (Germany),
Już tutaj widać, że sama sucha statystyka, na podstawie której ranking był przygotowywany, prowadzi do miejscami zaskakujących wniosków. Na miejscu pierwszym Nintendo. Na drugim 2D Boy - to ludzie od World of Goo, miło. Na trzecim - ZeptoLab, to z kolei studio odpowiedzialne za Cut the Rope.
Jednym z największych zaskoczeń w stosunku do całej listy, jest brak na niej BioWare. Develop tłumaczy to znów statystyką - to studio miało co prawda świetnego Mass Effecta 2, ale miało także sporo średnio ocenianych dodatków.
A jeśli chodzi o polskie studia, to niestety żadne się na liście nie znalazło. Może za rok, w końcu w 2011 mieliśmy i mieć będziemy sporo polskich, dużych gier.
Pełną setkę znajdziecie w tym miejscu.
Tomasz Kutera