Steven Spielberg zwiastuje koniec konsol
Reżyser ma swoją wizję przyszłości elektronicznej rozrywki:
21.05.2009 | aktual.: 08.01.2016 13:46
Któregoś dnia będziemy grać bezpośrednio na naszych telewizorach, omijając wszelkie platformy.Czyli generalnie mamy tę piękną wizję jednej platformy. Ale to nie wszystko:
W niedalekiej przyszłości marzą mi się trójwymiarowe gry ze specjalnymi okularami, gdzie doświadcza się prawdziwych przestrzennych doznań przed specjalnym monitorem stworzonym do tych celów.
Zaraz, albo ja coś przegapiłem, albo takie rozwiązania już istnieją, a nawet są sprzedawane. Może nie ma jeszcze jednego standardu w tym temacie, ale gry 3D, okulary i specjalne monitory to rzeczywistość i to bynajmniej nie wirtualna. No dobrze, a co w dalszej perspektywie według Spielberga? Ano to:
I po tym wszystkim na pewno będzie wirtualna rzeczywistość, tak jak 3D, które przyszło i odeszło w latach 50. i teraz wraca do kin. Naprawdę wierzę, że ta wirtualna rzeczywistość, która ma korzenie w latach 80., zostanie wynaleziona na nowo, tak jak to ma miejsce w przypadku 3D, i będzie to nowa platforma do grania w przyszłości. Tak! Wirtualna rzeczywistość, muzyka syntezatorowa i punk rock! Ale w sumie, nie obraziłbym się...
[via Eurogamer]