Steve Ballmer: "Xbox to nie konsola do gier"
Steve Ballmer, dyrektor generalny Microsoftu, uważa, że Xbox 360 to nie konsola do gier. Serio? A co takiego w takim razie?
W wywiadzie udzielonym USA Today Ballmer powiedział tak:
Xbox to nie konsola do gier. To centrum rodzinnej rozrywki. ...i wszystko jasne. Ballmer podkreśla inne, niż granie, funkcje konsoli swojej firmy - możliwość oglądania telewizji, filmów (w tym nadchodzącą - w USA - usługę Hulu), kontaktu z innymi ludźmi i tak dalej. Jednocześnie podkreśla, że to jedyny sprzęt, który można "naturalnie" - dzięki Kinectowi - obsługiwać.
Myślę o własnej rodzinie. Moja żona mówiła kiedyś "Nie, nie, to jest sprzęt dla facetów", a teraz mówi "Tak, chcę oglądać filmy. Zagrajmy w grę taneczną". To Kinect sprawia, że konsola jest przystępna dla rodzinnej rozrywki, kontrolujesz ją swoim ciałem i swoim głosem. Ballmer zauważa także, że widzi dwa trendy w świecie nowych technologii, które będą najważniejsze w 2011 i 2012 roku. Jeden z nich to cloud computing, programowanie i wykonywanie zadań w tak zwanej "chmurze", drugi to właśnie "naturalne" interfejsy - kontrolowanie urządzeń głosem, dotykiem, ruchami ciała i tak dalej. Nie tylko Kinect jest na to przykładem, ale także smartfony czy tablety.
Nie jest zaskoczeniem, że Microsoft próbuje pozyskać coraz większe ilości klientów. Oby tylko otwarcie na szersze ich kręgi nie spowodowało, że firma odwróci się trochę od zwykle oddanych, "poważnych" graczy.
[via USA Today]
Tomasz Kutera