Steam na Macu - początek rewolucji?

Valve zapowiedziało na kwiecień start swojej usługi cyfrowej dystrybucji gier (czyli Steama) na komputerach Mac - Left 4 Dead 2, Team Fortress 2, Counter-Strike, Portal i Half-Life nadchodzą. To nie wszystko - wybrane tytuły (prawdopodobnie te, zbudowane na silniku Source) będzie można dzięki Steam Play zacząć na PC (u siebie w domu lub w biurze), zaś dokończyć u cioci z Ameryki (która ma Maca). Obie wersje mają być sprzedawane w pakiecie za pojedynczą cenę (informację sponsorują akronimy 'omg', 'wtf' i pokrewne).

Oddajmy na chwilę głos Johnowi Cookowi, szefowi Steam Development:

Przyglądaliśmy się różnym pomysłom wypuszczenia naszych gier na komputery Mac i w końcu zdecydowaliśmy się na osobne wersje zamiast emulacji. I dalej:

Włączenie w Steam WebKita i OpenGLa w Source dało nam elastyczność rozwijania tych technologii. Traktujemy Maca jako jedną z głównych platform i wszystkie nasze przyszłe gry będą jednocześnie wychodziły na Windows, Mac i Xbox 360. Również poprawki ukazywać się będą równocześnie na Windows i Mac. Dodatkowo, gracze obu systemów będą częścią jednego uniwersum, współdzieląc serwery, lobbies, itd. Będziemy w pełni wspierać heterogeniczny świat serwerów i klientów. Pierwszą wspólną grą w nowej koncepcji Valve ma być Portal 2. Czekamy. Nie chce mi się wierzyć, że wszystko pójdzie gładko, ale z drugiej strony... niech to się uda. Zacznijmy wspólnie grać w gry, zamiast wykłócać się czyj sprzęt jest lepszy.

[via Gizmodo, obrazek z Kotaku]

Tomasz Andruszkiewicz