Jeśli ktoś w World of Warcraft osiągnął już setny poziom, w wirtualnym świecie fantasy widział wszystko, co było do zobaczenia i tęskni za ekscytującymi instancjami z przeszłości, które teraz może bez wysiłku zdmuchnąć, to mamy dobrą wiadomość. Blizzard wprowadzi do swojego MMORPG-a opcję pod tajemniczo brzmiącą nazwą Timewalking. Będzie to możliwość pomęczenia się w niskopoziomowych lochach za pomocą wymaksowanych postaci.
Jak to będzie działać? W Azeroth pojawią się weekendowe wydarzenia, podczas których gracze za pomocą wyszukiwarki lochów będą mogli zapisać się na stare instacje w trybie Timewalking. Po teleportacji do rzeczonej instancji, statystyki oraz ekwipunek wszystkich członków zostaną osłabione tak, by czekający przeciwnicy znowu stanowili wyzwanie dla odwiedzających. Co ciekawe, wszystkie łupy, które zdobędziemy podczas takiej przygody, po opuszczeniu instacji zmienią swoje cyferki na łup godny kogoś z setnym poziomem.
Jako nieumarły mag miotający ogniste kule za czasów sprzed The Burning Crusade naiwnie myślałem, że do oferty załapią się takie niskopoziomowe perełki jak Wailing Caverns, Gnomeregan czy Zul'Farrak... Blizzard jednak nie zaszalał aż tak bardzo i ma do zaoferowania nieco młodsze lochy, już z czasów dodatków. Na testowych serwerach póki co sprawdzane są:
hn'kahet: The Old Kingdom The Arcatraz Black Morass Gundrak Halls of Lightning Mana Tombs The Nexus The Shattered Halls The Slave Pens Utgarde Pinnacle
- Ahn'kahet: The Old Kingdom
- The Arcatraz
- Black Morass
- Gundrak
- Halls of Lightning
- Mana Tombs
- The Nexus
- The Shattered Halls
- The Slave Pens
- Utgarde Pinnacle
Tak czy inaczej, opcja wydaje się bardzo fajna. Miejmy nadzieję, że zadziała jak należy, a łupy z takich wojaży w czasie będą opłacalne. I że Blizzard może jeszcze skusi się na takie Deadmines, ot, choćby dla żartu.
[źródło: Eurogamer]
Patryk Fijałkowski
