StarCraft 2 umiera?

Nawet zawodowi gracze zaczynają wątpić w przyszłość gry.

StarCraft 2 umiera?
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Steven "Destiny" Bonnell jest amerykańskim zawodowym graczem związanym ze StarCraft 2 jeszcze od czasów bety. W obszernym poście na Reddicie dzieli się swoimi przemyśleniami dotyczącymi obecnego stanu gry. Jego zdaniem, sytuacja nie wygląda różowo.

Ba, jeśli nic się nie zmieni, to StarCraft 2 ma być "martwy" jeszcze przed premierą drugiego dodatku (czy też trzeciej części drugiej części), Legacy of the Void.

Zdaniem Bonnella, StarCraft 2 po prostu nie cieszy się taką popularnością jak poprzednicy, tam gdzie powinien - w Korei Południowej. Mniejsze niż oczekiwano zainteresowanie wiąże się z mniejszymi budżetami od sponsorów, którzy wiedzą, że najbardziej opłaca im się płacić za największe imprezy.

Sytuacja Wings of Liberty w Korei jest krytyczna. Nadal większą popularnością w kluczowych dla rynku kafejkach internetowych cieszy się wielki poprzednik, Brood War. Który teraz jest i tak na 8 miejscu z udziałem rzędu 3,4 proc. Dla porównania, na pierwszym miejscu jest League of Legends z udziałem... 25 proc.

Destiny narzeka również na mniejsze niż spodziewane zainteresowanie Heart of the Swarm. Ludzie dostali się do bety, trochę pograli i... szum jakoś przygasł.

Zdaniem Bonnella, jedyną rzeczą, która może uratować grę jest Blizzard. Firma sporo zrobiła, aby uczynić ze StarCrafta 2 świetną grę esportową, ale tym samym sprawiła, że mniej zaangażowani gracze po prostu się jej boją. Im mniej graczy gra, tym mniej jest chętnych do oglądania. Trzeba więc coś z tym zrobić. Uczynić bardziej przystępniejszą, głównie pod względem infrastruktury i wyszukiwania innych gier, niż rankingowe.

Post Destinyego wywołał żywiołową dyskusję, zwłaszcza, że zbiegł się z informacją o rozwiązaniu jednej z bardziej zasłużonych koreańskich drużyn StarCrafta - SlayerS. Gracze postanowili się przebranżowić na inny, bardziej popularny tytuł. Wiadomo jaki.

Rozwiązania problemu nie ma, bo wszystko zależy do tego, jakie plany związane z grą ma Blizzard. Jakiś czas temu na łamach Polygamii publikowaliśmy tekst Michała Blicharza, esportowego działacza z wieloletnim doświadczeniem, o różnicach w modelu biznesowym pomiędzy takimi tytułami jak StarCraft 2 a League of Legends/ Dota2. Być może w dzisiejszych czasach to one właśnie mogą zaważyć na esportowym życiu tego pierwszego.

Źródło: Reddit

Konrad Hildebrand

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne