Starbreeze zapowiada swoje gogle VR
Własne hełmy VR tworzą już nawet producenci gier. Sprzęt od Starbreeze zowie się StarVR, ma jedną przewagę nad konkurencją i pokazuje chyba, że sprawy zaszły ciut za daleko.
15.06.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:02
Do policzenia wszystkich propozycji dla zainteresowanych wirtualną rzeczywistością graczy zabraknie już palców jednej dłoni. Teraz do listy wskakujących na pchnięty przez Oculusa Rifta wózek trzeba dopisać kolejną pozycję.
Studio Starbreeze (Brothers: A Tale of Two Sons, seria Chronicles of Riddick, Syndicate dla EA) ma pod swoją opieką odpowiedzialne za PayDay 2 Overkill Software. Ekipę pracującą obecnie nad nową grą na licencji The Walking Dead - FPS-em, który ma nie powtórzyć fiaska The Walking Dead: Survival Instinct. To właśnie następne dzieło Overkill posłużyło do prezentacji światu StarVR, czyli odpowiedź Starbreeze na szał wokół wirtualnej rzeczywistości.
Sprzęt Szwedów ma zaoferować najszersze pole widzenia w stawce (210 stopni), rozdzielczość 5120x1440 (dzięki dwóm ekranom 5.5 cala) oraz śledzenie pozycji hełmu dzięki żyroskopom, akcelerometrom, magnetometrom i czujnikom optycznym. Gogle zostały pokazane wybranym dziennikarzom w Los Angeles z Walking Dead od Overkill jako królikiem doświadczalnym.
W rozwijaniu technologii pomoże Starbreeze nowy nabytek, francuskie studio InfinitEye. Obcykaną w wirtualnej rzeczywistości firmę mamy od teraz nazywać Starbreeze Paris.
Oto pokazówka StarVR.
Nie znamy jeszcze ani ceny, ani daty premiery sprzętu.
W goglach VR przebierać będziemy mogli niebawem jak w ulęgałkach. Szkoda, że tego samego nie można póki co powiedzieć o uzasadniających zakup sprzętu grach.
[Źródło: Polygon]
Piotr Bajda