Star Wars: Squadrons. Pierwsi piloci ocenili grę. Jest nieźle

Nie powiem, żebym po "Star Wars: Squadrons" spodziewał się jakichś przesadnych fajerwerków, ale sentyment względem "X-Wing vs TIE Fighter" daje o sobie znać na każdym kroku. No i wychodzi na to, że czekam na tę grę.

Zrobiłem zatem szybki przegląd ocen od pierwszych pilotów, którzy zasiedli za sterami nowej produkcji EA. Średnia wersji pecetowej na metacriticu wynosi 81, czyli bardzo przyzwoicie. Właściciele PS4 byli mniej łaskawi wystawiając łączną notę 78.

Z recenzji dowiadujemy się, że kampania pęka mniej więcej po ośmiu godzinach i ma ciekawe bitwy, choć z nudną fabułą. Mechanika pojazdów zapowiada się nieźle, dużo braw zbiera natomiast tryb VR oraz potyczki wieloosobowe.

"To świetnie wyglądający, wymagający technicznie symulator myśliwca, który zapewnia dynamiczne nowe spojrzenie na kosmiczne walki powietrzne. Czas pokaże, czy ma odpowiednią głębię (…), ale pierwsze wrażenie zrobiło cholernie dobre. Jeśli kiedykolwiek chciałeś zostać asem pilotem X-winga lub czule wspominasz czas spędzony w kokpicie myśliwca opartym na systemie DOS, Star Wars: Squadrons to pozycja obowiązkowa" - czytam w recenzji PC Gamesn. Ocena 9/10.

Czytaj też: Tęskniliście za Gwiezdnymi Wojnami? To łapcie nową animację, która zapowiada Star Wars: Squadrons

Serwis Gamesradar+ z kolei punktuje mielizny w trybie solo, ale chwali zabawę w grupach.

"Ta gra chce być niczym więcej niż wspaniałym miejscem do latania myśliwcem. W najlepszych momentach osiąga ten cel, godnie mierząc się ze starszymi klasykami, w których zakochali się gracze. Tryb dla jednego gracza zapewnia jedynie szansę przyzwyczajenia się do stylu gry, tak tryb wieloosobowy jest przygotowany na dużo więcej". Ocena: 3,5/5.

"Star Wars: Squadrons" miał swoją premierę 2 października. Idę zatem odkurzyć mój stary hełm pilota, włączyć stosowną muzykę i zacząć granie. Recenzja na Polygamii wkrótce.