Star Wars Jedi Fallen Order wjeżdża do tłoczni
Czy czujecie tę Moc?
Jak pisałem w piątkowym Rozchodniaczku, ja trochę czuję, zwłaszcza, że to jeden z niewielu przypadków kiedy Electronic Arts “klepnęło” projekt na kilka godzin bez możliwości dalszego rozwoju. Choć pewnie było to bardziej zagranie marketingowe i danie graczom tego, czego tak bardzo się domagali, to nie mam zamiaru się tutaj wyżywać na amerykańskim wydawcy, jak to idzie w mikropłatności i “sieciówki”. “Elektronicy” od lat robią swoje i wygląda na to, że robią to dobrze, bo kolejna FIFA, Madden i rozszerzenia do Apeksa czy The Sims 4 spotykają się z dużym zainteresowaniem. Dlatego cieszę się, że premiera “Upadłego Zakonu” jest niezagrożona i nawet jeśli gra będzie średniakiem, to myślę, że takie “7/10” w uniwersum Gwiezdnych Wojen zaakceptują wszyscy i będą się przy nim dobrze bawić. Bo chyba ostatecznie o to chodzi w grach, o fajną zabawę i przeżycie jakiejś przygody.
Na Twitterze Respawn Entertainment pojawiło się zdjęcie całej ekipy pracującej przy grze - zabrakło tylko charakterystycznej, pierwszej płytki, ale to detal.
Przy okazji, jakiś czas temu ujawniono wymagania sprzętowe.
Minimalne:
- System operacyjny: Windows 7/8.1 (w wersji 64 bit) lub 10,
- Procesor: AMD FX-6100 lub Intel i3-3220,
- Pamięć RAM: 8 GB,
- Karta graficzna: AMD Radeon HD 7750 lub NVIDIA GeForce GTX 650,
- Dysk twardy: 55 GB.
Zalecane:
- System operacyjny: Windows 7/8.1 (w wersji 64 bit) lub 10,
- Procesor: AMD Ryzen 7 1700 lub Intel i7-6700K,
- Pamięć RAM: 16 GB,
- Karta graficzna: AMD Radeon RX Vega 56 lub NVIDIA GeForce GTX 1070,
- HDD: 55 GB.
Jedi Fallen Order pojawi się zgodnie z planem 15 listopada tego roku na PC, Xboxa One i PlayStation 4. *włączyć przekaz podprogowy* Wiecie, w sam raz na prezent pod choinkę czy na szóstego grudnia. *wyłączyć przekaz podprogowy*
Bartek Witoszka