Star Wars Jedi: Fallen Order spełniło pokładane w nim nadzieje
Małe podsumowanie spotkania dla inwestorów Electronic Arts za trzeci kwartał bieżącego roku fiskalnego.
Jedi: Fallen Order zapowiadane jako produkcja skierowana do jednego gracza, która nie będzie miała żadnych mikropłatności ani DLC było dokładnie tym, co chcieli usłyszeć gracze. Po wpadce z Battlefrontem 2, Electronic Arts jeszcze długo borykało się z poważnym kryzysem wizerunkowym, ale wygląda na to, że karta odwróciła się, a zadowolenie odbiorców przełożyło się na duże zyski.
Niestety brak konkretnych danych, jaka forma dystrybucji dominowała w przypadku tego tytułu, ale patrząc na to, że 51% wszystkich gier sprzedawanych przez Electronic Arts to te w pudełkach, można założyć, że i tym przypadku dominowały wersje fizyczne. Największy jednak wpływ na przychód firmy w tym okresie miała dystrybucja cyfrowa, mikrotransakcje oraz abonamenty – mowa o 1,2 miliardzie dolarów, co daje 70% całego przychodu netto wynoszącego 1,59 miliarda dolarów. Przy okazji mikropłatnościach warto wspomnieć o FIFA Ultimate Team, które zaliczyło 40-procentowy wzrost popularności w stosunku do roku poprzedniego. Apex Legends również trzyma się dobrze, a gra jest stale rozwijana – dla Electronic Arts oraz Respawn to ogromny sukces i już teraz zapowiedziano, że czwarty sezon wsparcia będzie znacznie większy niż trzeci. Nieśmiało wspomina się również o porcie na nowe konsole (PlayStation 5 i Xbox Series X), który miałby pojawić się w przyszłym roku.
Ostatnie, ale niemniej ważne są Simsy, których czwarta część znalazła ponad 20 milionów odbiorców na całym świecie, ale to nie jedyne, co EA zapowiedziało dla fanów produkcji studia Maxis. W planach wydawcy przewija się fraza “Sims online”, ale nie wiadomo dokładnie, czy chodzi o pełnoprawną, piątą część, która miałaby być czymś w rodzaju MMO, czy o projekt poboczny. Z kolei do The Sims Mobile dodane ma być niedługo coś związanego ze światłem – czyżby cykl dnia i nocy? Zobaczymy w przyszłości.
Bartek Witoszka