Star Wars: Galaxies odeszło po cichu

W świat MMO przy muzyce Johna Williamsa wkroczyło dumnie Star Wars: The Old Republic. Tymczasem w cień odchodzi jej poprzedniczka, próba podbicia świata sieciowych gier przez markę Gwiezdnych Wojen - Star Wars: Galaxies.

Star Wars: Galaxies odeszło po cichu
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Prawa rynku są nieubłagane - może być tylko jedno MMO dziejące się w odległej galaktyce. Niektóre serwisy informowały o zamknięciu SW:G 4 dni temu, niektóre dopiero dziś. Poza zagorzałymi graczami mało kto zauważył fakt, że kończy się gra mająca za sobą ośmioletnią historię i może nie tak wielu, ale jednak oddanych fanów. Jednym z nich był Chris Thursten, dziennikarz PC Gamera, który w świetnym tekście "Inside the final hours of Star Wars: Galaxies" opisał koniec tego świata.

Serwery wyłączono 15 grudnia. W ostatnich tygodniach gry nie dyskutowano o przejściu do SW:TOR. Gracze skupili się raczej na przeżywaniu wydarzeń, jakie Sony Online Entertainment przygotowało na zakończenie. Doświadczyli wreszcie lotów w atmosferze planet, z czym ledwo radził sobie silnik gry, starli się z największymi potworami, jakie znał świat Gwiezdnych Wojen, wzięli udział w ostatecznych bitwach.

Jednak to, co przygotowali twórcy gry, to tylko połowa atrakcji - drugą część stanowi to, co zrobili gracze. W SW:G wykształciła się żywa i ciekawa społeczność. Thursten opisuje zawartość tworzoną przez graczy m.in. muzeum swojego serwera, które założył jeden gracz, by upamiętniać dokonania innych, pod-racery budowane przez bohaterów od podstaw, miasta podzielone między Rebeliantów i Imperium.  Opisuje też swój ostatni moment w grze:

Zostało 20 minut, dedydujemy się udać w spokojniejsze miejsce. Ruszamy fregatą YT-2400, podobną do Sokoła Millennium i zdatną do przewiezienia kilku graczy - da się ją też udekorować jak zwykły budynek. Przemykamy przez brzoskwiniowo-pomarańczową atmosferę Korelii i startujemy w kosmos. Gdy tam jesteśmy, schodzimy z naszych stanowisk i spotykamy się we wspólnym pomieszczeniu. Jest nas czwórka, a wspólnie spędziliśmy w grze wiele tysięcy godzin. Stworzona przez graczy flaszka kosmicznej brandy krąży między nami i rozmawiamy do doświadczeniach i wspomnieniach z gry. Na 60 sekund przed końcem zaczyna się odliczanie, miga na interfejsie każdego podłączonego użytkownika. Siadamy w kokpicie.

"Było fajnie, koledzy" - mówi pilot - "Ruszamy".

Wylicza skok w nadprzestrzeń tak, by wypadł dokładnie w momencie wyłączenia serwerów. Gdy mijają ostatnie sekundy, trasa zostaje obliczona w 100%. Włącza się autopilot, ustawiając statek na zaprogramowanym kursie. Licznik dochodzi do zera i małe punkciki światła rozciągają się w linie i zamierają, zamrożone w czasie. Czas staje w miejscu, gra nie reaguje, jeden z najbardziej charakterystycznych symboli Gwiezdnych Wojen zostaje zatrzymany, zanim może się w pełni objawić.

"You cannot connect to that Galaxy at this time. Please try again later". Dla nas, ludzi z zewnątrz, to tylko zamknięcie serwerów starej gry. Dla graczy to utrata miejsca, gdzie przeżyli wiele wspaniałych przygód. Coś abstrakcyjnego dla kogoś, kto nigdy nie pograł w MMO i nie załapał bakcyla grania z innymi. Nie dziwią i nie śmieszą pamiątkowe filmiki w sieci podpisane cytatami z sagi:

Poczułem wielkie zakłócenie Mocy. Jak gdyby miliony głosów nagle krzyknęły w trwodze... i nagle ucichły. Wyobraźcie sobie, że ktoś zabiera Wam waszą ulubioną grę. Nie zagracie w nią już nigdy.

Paweł Kamiński

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne